losowanie(strona 2/4)

3, 22, 23, 28, 38, 48 - to liczby, które padły w czwartkowym losowaniu Lotto. Obstawiła je jedna osoba, która dzięki temu zgarnie blisko 17 mln zł. Teraz gra znowu zaczyna się od nowa, czyli od gwarantowanej puli 2 mln zł.

Za sprawą braku głównej wybranej w sobotnim losowaniu, kumulacja urosła o kolejne dwa miliony złotych. Teraz grający w totka mają szansę na zdobycie 7 milionów.

Za sprawa braku głównej wybranej we wtorkowym losowaniu, kumulacja urosła o kolejny milion złotych. Teraz grający w totka mają szansę na zdobycie 18 mln zł.

17 mln zł – tyle można zgarnąć w dzisiejszym losowaniu Lotto. To wynik kumulacji, która od połowy listopada nie została rozbita. Ostatni weekend przyniósł szczęście graczom innych gier Totalizatora Sportowego. W Warszawie padła główna wygrana w Ekstra Pensji (5 tys. zł miesięcznie przez 20 lat), a gracz z Łodzi trafił milion złotych grając w Lotto z plusem.

Podczas ostatniego losowania nie padła najwyższa wygrana. Pula wzrosła i w sobotę 28 maja do zgarnięcia będzie już 25 mln zł.

Podczas ostatniego losowania 24 maja nie padła najwyższa wygrana. Pula wzrosła i w świąteczny czwartek 26 maja do zgarnięcia będzie już 20 mln zł.

Szansa na trafienie poprawnych liczb wynosi 1 do blisko trzystu milionów.

Zwycięzca zaczął rejestrować paragony na stronie loteriaparagonowa.gov.pl pod koniec października. W listopadzie zgłosił łącznie 27 rachunków, w tym jeden zwycięski. Łącznie dotychczas zgłosił 101 paragonów (w październiku 39, w listopadzie 27 i w grudniu 35).

Wtorkowa "szóstka" jest czternastą o wartości co najmniej miliona złotych, która padła w Lublinie.

Sobotnie losowanie Lotto za nami. Główną pulę wartą blisko 40 mln zł rozbiły trzy osoby. Każda z nich znajdzie się na liście Lottomilionerów z kwotą 13 219 619,50 zł.

Podczas dzisiejszego losowania do wygrania będzie około 17 mln zł. Jeśli szczęście uśmiechnie się tylko do jednej osoby, to będzie to druga najwyższa wygrana w tym roku. Brak sześciu poprawnie skreślonych liczb oznacza, że w sobotę kumulacja wzrośnie do ok. 22 mln zł.

"Najszczęśliwszy" człowiek w Stanach Zjednoczonych mieszka w Indianapolis i nazywa się Robert Hamilton. Odebrał on właśnie milion dolarów, które wygrał na loterii. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zrobił to drugi raz w ciągu trzech ostatnich miesięcy.

Totalizator Sportowy nie chce grać na loterii. Nie wiedząc czy czeka nas kumulacja czy nie gwarantuje, że do losowania Lotto 8 marca dorzuci parę milionów złotych. Ile? To na razie tajemnica.

Wieczór wigilijny to czas wyjątkowy, pełen spokoju, radości i rodzinnych rytuałów. Państwowy monopolista chce jednak wzbogacić ten czas o element losowości, a dokładnie gry losowej. Kup kupon Lotto pod choinkę - zachęca Totalizator Sportowy i kusi klientów wigilijną superkumulacją.

Ponad połowa dorosłych Polaków gra w Lotto - wynika z danych Totalizatora Sportowego. Ale aż 40 proc. nie wierzy w możliwość wygranej. Po co więc kupują zakłady?

Perspektywa milionowych wygranych skłania wielu Polaków do gry w Lotto. Tak duże pieniądze budzą ogromne emocje i rodzą liczne teorie spiskowe. Na prośbę Wirtualnej Polski Totalizator Sportowy odpowiedział na najczęściej zgłaszane wątpliwości naszych użytkowników.

Wczoraj zakończyła się jedna z najwyższych kumulacji w tym roku. Mieszkaniec Gdańska wygrał 14,16 mln zł. Zwycięzca sam wytypował numery.

Za poprawne wytypowanie sześciu cyfr można w najbliższym losowaniu Lotto wygrać nawet 30 mln zł. To niewiele mniej niż wynosi najwyższa wygrana w historii. Jeśli w sobotę nikomu się nie poszczęści, to w kolejnym tygodniu może paść rekordowa wygrana.

W losowaniu przydziału do OFE, które odbędzie się już za tydzień, może wziąć udział nawet ponad 200 tys. osób. Po raz pierwszy w historii już teraz wiadomo, kto do jakiego funduszu zostanie przypisany, bo w losowaniu bierze udział tylko jedno OFE.

Prawdopodobne, że za jakiś czas kupon Lotto puścimy bez wychodzenia z domu. Totalizator Sportowy walczy, by zapisy o możliwości gry przez internet pojawiły się w nowelizacji ustawy hazardowej. W praktyce oznaczałoby to, że będziemy mogli grać w Lotto przed ekranem komputera. Takie możliwości zakładom bukmacherskim – ale z innymi produktami – daje ustawa hazardowa z 2010 roku.