renty(strona 2/7)

Wzrost świadczeń, w tym rent i emerytur to temat, który budzi silne emocje u ich beneficjentów. W przyszłym roku seniorzy i inni świadczeniobiorcy będą mogli liczyć na podwyżkę w wysokości 3,24 proc. Na rękę jednak nie będą to duże kwoty.

3,24 proc. - tyle ma wynieść waloryzacja emerytur w 2020 roku. Rząd przygotowuje kilka innych niespodzianek dla seniorów: m.in. waloryzację kwotową rzędu 57 zł dla części seniorów. Jednak ten mechanizm nie obejmie osób pobierających emeryturę poniżej minimalnej.

Władysław Kosiniak-Kamysz chce zwolnić emerytury z podatku. Szef Polskiego Stronnictwa Ludowego wierzy, że ustawę uda się wprowadzić ponad podziałami partyjnymi w Sejmie.

Emeryci pobierający trzynastą emeryturę najprawdopodobniej otrzymają dodatkowe 1200 złotych brutto. Podatek dochodowy i składka zdrowotna wyniosą od tej kwoty 219 złotych. Dlatego też pojawił się apel do rządu, żeby "trzynastkę" zwolnić z podatku.

W marcu 2019 roku emerytury i renty wzrosły o 2,86 proc. (chociaż pierwotnie zakładano, że podwyżka będzie wyższa i wyniesie ponad 3,2 proc.). Wszystko wskazuje na to, że w 2020 roku emeryci renciści będą mogli liczyć na jeszcze większy wskaźnik waloryzacji.

W 2020 r. emerytów i rencistów czeka kwotowo-procentowa waloryzacja świadczeń, co oznacza podwyżkę podobną do tej z obecnego roku. Do tego dojdzie wypłata "trzynastek", ale już z nowym wyliczeniem, więc będzie to 958 zł na rękę.

Muszą zaciskać pasa, bo inflacja zżera ich renty i emerytury. Emeryci chcą wyższej waloryzacji.

Rządowe zmiany są dobrą wiadomością dla emerytów. Od teraz minimalna waloryzacja emerytur, która nastąpi w marcu, wyniesie 70 złotych brutto. Zmiany obejmą ok. 10 mln emerytów i rencistów oraz osoby na świadczeniach przedemerytalnych i kompensacyjnych.

Wicepremier Jacek Sasin zapewnia, że rząd planuje wypłaty 13. rent i emerytur również w 2020 r. Pieniądze na ten cel zostały już zaplanowane w budżecie, a to oznacza, że nawet jeśli PiS przestanie rządzić, "trzynastki" mogą zostać jeszcze w przyszłym roku.

Średnia miesięczna emerytura i renta na koniec 2018 roku wynosiła prawie 2222 zł brutto. Na zbliżonym poziomie są wypłaty w całym kraju. Statystyki mocno zawyża jednak Śląsk.

Byli członkowie Waffen-SS stanowią zapewne mały ułamek liczby tych niewielu jeszcze żyjących za granicą żołnierzy III Rzeszy, którzy wciąż jeszcze dostają renty inwalidzkie z Niemiec. Ich identyfikacja jest trudna.

Podwyższenie od 1 marca 2017 r. najniższej emerytury i renty do 1 tys. złotych oraz zmianę zasad waloryzacji świadczeń - zakłada ustawa, którą we wtorek bez poprawek przyjął Senat. Teraz trafi ona do podpisu prezydenta.

75 proc. kwoty najniższych emerytur ma być wolna od potrąceń - sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny przyjęła we wtorek poprawki do projektu ustawy, która dotyczy potrąceń od rent i emerytur. - To kompromis między wierzycielami a zadłużonymi - oceniła posłanka PiS Barbra Bartuś.

Jednorazowy dodatek do emerytur i rent poniżej 2 tys. zł dostaną emeryci i renciści przy waloryzacji świadczeń w 2016 r. - zakłada projekt ustawy, który podczas środowej debaty poparły wszystkie kluby.

Rośnie liczba emerytów, którzy korzystają z rachunków bankowych. Wciąż jednak co trzeci senior pobiera świadczenie w formie gotówki. Koszty ponoszone przez ZUS z tytułu wypłaty świadczeń w tej formie wynoszą około 221 mln zł rocznie.

Liczba rencistów spadła do zaledwie miliona. To najmniej od rozpoczęcia transformacji ustrojowej - pisze "Gazeta Wyborcza".

Nawet osobom, które mają prawo do renty, ZUS może nie wypłacać pieniędzy. I to zgodnie z prawem. Wystarczy, że lekarze - orzecznicy mają urlopy w czasie, gdy trzeba zrobić badania potwierdzające niezdolność do pracy.

Na 2015 rok rząd zaplanował nowy rodzaj waloryzacji, procentowo-kwotowy. Dzięki niemu najniższa emerytura oraz renta rodzinna wyniesie 880,45 zł - podaje "Dziennik Gazeta Prawna".

Już w tym roku mniej niż 1 mln osób będzie pobierać renty. Wydatki na
te świadczenia nie rosną od trzech lat

Przychody FUS po pierwszym półroczu tego roku wzrosły do 96 mld zł z 88,4 mld zł po pierwszym półroczu 2013 roku; koszty Funduszu zwiększyły się do 95,2 mld zł wobec 91,2 mld zł przed rokiem - podał w czwartek ZUS w opracowaniu kwartalnym.