ryby(strona 4/5)

Karp na wigilijnym stole staje się rarytasem, na który mało kto będzie sobie mógł pozwolić. Tak drogiej ryby bowiem jeszcze w Polsce nie było.

Polscy rybacy mogą wyłowić w 2012 r. ponad 20 tys. ton dorszy na Bałtyku i ok. 3 tys. ton śledzi na Bałtyku zachodnim, czyli więcej niż teraz. Ale zmaleją limity na łososia, szprota i śledzia na Bałtyku centralnym. Oceny rybaków ws. decyzji są podzielone.

Ryb jemy mało, a będziemy jedli jeszcze mniej. Krajowi producenci zapowiadają podwyżki, choć ceny są już wysokie. Do końca roku wyroby rybne zdrożeją od kilku do kilkunastu procent - stwierdza "Gazeta Polska Codziennie".

Komisja Europejska zaproponowała w czwartek zwiększenie kwoty dopuszczalnych połowów dorsza bałtyckiego i dwóch stad śledzi na Bałtyku. Polscy rybacy będą mogli wyłowić w 2012 r. ponad 20 tys. ton śledzia i podobną ilość dorsza, za to mniej niż dotąd - łososia.

Blisko 440 mln zł otrzymają 22 Lokalne Grupy Rybackie (LGR) - poinformował w czwartek minister rolnictwa Marek Sawicki. Pieniądze mają być przeznaczone m.in. na rozwój sektora rybackiego, podnoszenie jakości produktów i środowiska na obszarach rybackich.

Polacy konsumują znacznie więcej ryb, niż wynosi zdolność produkcyjna naszych łowisk - informuje "Dziennik Polski".

Niemiecki Homann, właściciel marki Lisner, chce kupować udziały w polskich spółkach rybnych. Mocniejsze wejście tego gracza może przyspieszyć konsolidację branży

"Puls Biznesu" pisze, że okres przedświąteczny to czas, w którym wiele przedsiębiorstw liczy na wzmożone zyski. Gazeta dodaje jednak, że Polacy nie ograniczą zakupów przed Wielkanocą, ale będą racjonalnie wydawać pieniądze.

Graal chce zakończyć 2011 r. wynikiem porównywalnym z ubiegłorocznym. A ten nie był najlepszy. Spółka zarobiła 3,5 mln zł, dwukrotnie mniej niż w 2009 r.

Komisja Europejska poinformowała w piątek, że rybacy z Islandii nie będą mogli wyładowywać w portach UE makreli. Zakaz ma zmusić rząd w Reykjaviku do zmniejszenia połowów tych ryb. To eskalacja makrelowego sporu z Islandią, która stara się o przyjęcie do UE.

Osoby, które w supermarketach lub na targowiskach będą zabijać i patroszyć świąteczne karpie, powinny być pełnoletnie i mieć wykształcenie przynajmniej zasadnicze – zaleca Główny Lekarz Weterynarii,

Co roku, w okresie świątecznym na polskich stołach króluje karp i śledź.
Bożonarodzeniowe tradycje kulinarne są też łaskawe dla innych gatunków ryb.
Przedsiębiorcy zajmujący się hurtową i detaliczną sprzedażą ryb i owoców
morza oceniają, że zimowa zwyżka handlowa pozwala wyrównać straty generowane
przez tę kategorię w pozostałych miesiącach.

Tylko 30 proc. gospodarstw otrzymało unijne dopłaty wodno-środowiskowe. Rybacy czują się oszukani i zapowiadają walkę w sądach polskich i unijnych - pisze "Dziennik Polski".

Jedynie połowa polskich rybaków będzie mogła w przyszłym roku odławiać bałtyckiego dorsza. Reszta właścicieli kutrów dłuższych niż osiem metrów otrzyma rekompensaty. W Kołobrzegu odbyło się losowanie limitów połowowych dorszy na 2010 rok.

W ostatnich dniach na Mazowszu odnotowano przypadki sprzedaży śniętych ryb. Służby sanitarne i ratownicze przestrzegają przed dokonywaniem zakupów z nieznanych źródeł, ponieważ może się to skończyć źle dla zdrowia.

Komisja Europejska zaproponowała
obcięcie kwot połowowych ryb na morzach Unii Europejskiej nawet o
25 proc. i więcej w przypadku najbardziej zagrożonych gatunków.

Stworzony przez Bogusława Kowalskiego Graal przeszedł nietypową drogę - zaczynał od handlu produktami innych firm.

"Rzeczpospolita" pisze o protestach, jakie wśród polskich rybaków wzbudził unijny program operacyjny "Ryby". Plan na lata 2007-2013 został zaakceptowany przez Komisję Europejską dopiero miesiąc temu po ponadrocznych rozmowach.

Rekompensaty dla rybaków będą wypłacone do
końca tego roku - zapewnił we wtorek na posiedzeniu sejmowej
komisji rolnictwa wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke. Chodzi
o zrekompensowanie strat rybakom poniesionych w wyniku
wprowadzenia zakazu połowów ryb w Bałtyku.

Rybacy będą mogli sprzedawać bałtyckie
dorsze tylko w tzw. centrach pierwszej sprzedaży ryb - zakłada
projekt ustawy o organizacji rynku rybnego. Ma to ukrócić
funkcjonowanie szarej strefy i umożliwić kontrolę nad połowami.