Tak Polacy robią zakupy
Współczesny polski konsument przy rodzinnym stole i w biurze wertuje gazetki z promocjami. Kupuje tańsze marki własne, jednocześnie lubi pozwolić sobie na odrobinę luksusu. Zachowanie różni się jednak w zależności od regionu kraju - wynika z etnograficznych badań zachowań konsumenckich, przeprowadzonych przez badaczy z UW.
10.06.2013 | aktual.: 11.06.2013 08:04
Współczesny polski konsument wertuje gazetki z promocjami. Kupuje tańsze marki własne, jednocześnie lubi pozwolić sobie na odrobinę luksusu. Zachowanie różni się jednak w zależności od regionu kraju - wynika z etnograficznych badań zachowań konsumenckich, przeprowadzonych przez zespół z UW.
Badanie pokazało, że strategie zakupowe i zachowania konsumenckie Polaków różnią się w zależności od regionu kraju. Warszawiacy woleli zaoszczędzić czas niż pieniądze, ponad promocje przedkładali wygodę i szybkość zrobienia zakupów w jednym sklepie. Zakupy miały podkreślać ich filozofię życiową i często były negocjowane z dzieckiem. Mieszkańcy stolicy wliczali czas i koszt dojazdu do sklepu jako element całkowitej ceny zakupów.
W badanych rodzinach z Wielkopolski panował sztywny podział ról: jedno z małżonków zajmowało się zakupami i gotowaniem, drugie kontrolowało domowe finanse. Klienci z Wielkopolski wybierali kilka miejsc zakupów i nie wliczali czasu ani opłaty za paliwo do ceny kupionych produktów.
Na Śląsku w większości rodzin to kobieta była jedyną osobą odpowiedzialną za zakupy i opiekę nad domem i dziećmi. Mężczyźni angażowali się w zakupy tylko niektórych produktów. Ślązacy rozpieszczali zakupami młodsze dzieci, jednak starsze dzieci partycypowały w kosztach utrzymania rodziny. Konsumenci ze Śląska cenili niemieckie produkty jako solidne, smaczne lub skuteczne.
Jak promocja, to biorę
Polscy konsumenci stosują różne strategie oszczędzania: zakupy w tańszych sklepach, wyszukiwanie promocji, korzystanie z programów lojalnościowych (szczególnie popularna jest karta seniora) oraz nabywanie produktów marki własnej.
Wsparciem w oszczędzaniu okazały się gazetki promocyjne, przeglądane przy rodzinnym stole i w biurze. Przy atrakcyjnych promocjach badani konsumenci kupowali na zapas – np. droższe kosmetyki i środki czystości. Wspomniane praktyki traktowane były przez badanych nie jako forma oszczędności, a oczywistość i norma.
Klienci, nawet ci zaciskający pasa, lubili pozwolić sobie od czasu do czasu na drobne przyjemności – np. luksusowe towary w miejsce marki własnej. Rarytasem była na przykład lepsza wędlina, specjalne słodycze (dla dzieci), dobre wódki, wino i piwo regionalne (dla mężczyzn), ubrania lub wyjście do restauracji.
Zakupy podreperują ego
Tym spośród badanych rodzin, którym „nie wystarcza do pierwszego”, niefrasobliwe zakupy pomagają ratować poczucie własnej wartości. Większość jednak skrupulatnie rozlicza ścisłą dzienną i tygodniową kwotę wydatków - rolę skarbnika pełnią najczęściej kobiety, które najpierw regulują comiesięczne opłaty i raty kredytu, a potem robią zakupy spożywcze, co najczęściej wyczerpuje domowe fundusze. Niespodziewane wydatki, np. drogie leki czy płatny zabieg, destabilizują rodzinny budżet i skutkują sięganiem po pożyczki. Odkłada się na „czarną godzinę” oraz bożonarodzeniowe, urodzinowe, komunijne prezenty – np. 50 złotych miesięcznie. Większe wydatki, np. zakup sprzętu RTV/AGD, rozważane są w kontekście sytuacji finansowej i zawodowej – trwałości zatrudnienia oraz pracy dodatkowej i szans na jej utrzymanie.
Przy robieniu zakupów rodzice wybierają dla dzieci lepsze, wysokojakościowe produkty i deklarują, że na dzieciach się nie oszczędza. wspólne zakupy traktowane były, między innymi, jako sposób na wdrożenie dzieci w umiejętne gospodarowanie finansami. Służyło temu np. oferowanie dziecku możliwości wyboru tylko jednego z pożądanych produktów lub zakupienie go z kieszonkowego.
Badania etnograficzne „Współczesne praktyki zakupowe” zostały przeprowadzone na zlecenie Carrefour Polska przez zespół badawczy pod kierunkiem pani prof. Anny Malewskiej-Szałygin z Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego.