To nie jest giełda dla słabych nerwów

Początek handlu rozpoczęliśmy od spadków, co było całkowicie oczywiste po przecenie w Stanach i Azji. Najbardziej dotkliwie przeceniane były spółki, których kursy we wczorajszej końcówce
niespodziewanie wzrosły.

Obraz
Źródło zdjęć: © A-Z Finanse

Nie brakowało dwucyfrowych spadków cen spółek, co spychało indeks WIG20 na poziom 1630 punktów.

Następnie sytuacja odrobinę się poprawiła i spadek został zniwelowany z 7 do 3 procent. Ani w kraju ani w całej Europie nikomu nie przeszkadzała informacja o spadku niemieckiego PKB w trzecim kwartale o 0,5 procent. Ten największy partner handlowy Polski oficjalnie jest już w recesji, bo zaliczył dwa kwartały z rzędu ujemny wzrost gospodarczy. To nie jest dobra prognoza dla przedsiębiorców, ale jak widać niekoniecznie musi być zła dla giełdowych graczy, bo udało się mimo tej złej informacji mozolnie budować wzrosty.

Podobnie jak wczoraj przez długą część dnia byliśmy drugim najsłabszym parkietem w Europie. Pierwsze miejsce na podium przypadło giełdzie w Bułgarii, ale jeżeli patrzeć przez pryzmat wczorajszych wydarzeń to największa zmienność wciąż dotyczy naszego parkietu. To z pewnością nie pomaga w handlu a na pewno nie zwiększa zaufania, zatem bezpośredni udział na rynku jest wciąż wskazany dla wytrawnych graczy.

Dziś GUS podał informacje makroekonomiczne z Polski. Inflacja w kraju była zgodna z oczekiwaniami i wyniosła w październiku 4,2 procenta, ale to nie miało żadnego znaczenia. Dużo istotniejsze były dane o nowych bezrobotnych z USA, których liczba po raz pierwszy od września 2001 roku przekroczyła 515 tysięcy. Co gorsze w aż 36 stanach bezrobocie wyraźnie się zwiększa, a całkowita liczba osób bez pracy w USA wynosi już 10,1 miliona i jest najwyższa od 25 lat. To musi budzić proste skojarzenia z ewidentnymi kłopotami gospodarczymi.

Rynki starały się zlekceważyć te dane i jak to zwykle w takich momentach bywa, gdy prawdziwe dane przekraczają znacznie pesymistyczne oczekiwania, do gry zamiast podaży włączył się popyt. Dzięki temu spółki najwięcej ważące w indeksie WIG20 na koniec zniwelowały swoje straty do zaledwie 2-3 procent. To pozwoliło zakończyć sesję na 4 procentowym minusie mimo, że aż 6 spółek z grona największych zniżkowało o ponad 10 procent. Po raz kolejny kończymy bez wyraźnego sygnału poprawy, co po wczorajszych cudach nie zwiększa szans na szybki powrót do normalności.

Paweł Cymcyk
Analityk
A-Z Finanse

Wybrane dla Ciebie
Tragedia w Częstochowie. Nie żyje pracownik huty
Tragedia w Częstochowie. Nie żyje pracownik huty
Chcesz mieć 6 tys. zł emerytury? Oto ile musisz zarabiać
Chcesz mieć 6 tys. zł emerytury? Oto ile musisz zarabiać
Jak zrozumieć rachunek za prąd? Oto najważniejsze elementy
Jak zrozumieć rachunek za prąd? Oto najważniejsze elementy
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Bas niezgody. Spór mieszkańców apartamentowców z klubem fitness
Bas niezgody. Spór mieszkańców apartamentowców z klubem fitness
Te grzyby kosztują 4 tys. zł. Podpowiada, gdzie je sadzić
Te grzyby kosztują 4 tys. zł. Podpowiada, gdzie je sadzić
Koniec zakładu z grupy polskiego miliardera. Wypłacili ogromne bonusy
Koniec zakładu z grupy polskiego miliardera. Wypłacili ogromne bonusy
Niektórzy będą mogli uniknąć podatku od spadku. Rząd ma nowy pomysł
Niektórzy będą mogli uniknąć podatku od spadku. Rząd ma nowy pomysł
Bez uprawnień, bez poszanowania zasad. Rolniczka w rękach policji
Bez uprawnień, bez poszanowania zasad. Rolniczka w rękach policji
Zakazane przy cukrzycy. Polacy kupują je na potęgę
Zakazane przy cukrzycy. Polacy kupują je na potęgę
Nie rozbił kumulacji, a wygrał w Eurojackpot. Oto nagroda Polaka
Nie rozbił kumulacji, a wygrał w Eurojackpot. Oto nagroda Polaka
Wydano ostrzeżenie przed syropem. Zgony dzieci w Indiach
Wydano ostrzeżenie przed syropem. Zgony dzieci w Indiach