Uber dowozi jedzenie na zamówienie. Z usługi skorzystają mieszkańcy kolejnych miast

Londyn, Paryż, Melbourne, Sydney, Singapur i 27 miast w Ameryce Północnej - to tam do tej pory Uber rozwijał swój system dostaw jedzenia. Amerykańska firma uruchomiła go dwa lata temu. W niedalekiej przyszłości planuje poszerzyć działalność o kolejne rynki w 22 krajach na całym świecie - podaje "Reuters".

Uber dowozi jedzenie na zamówienie. Z usługi skorzystają mieszkańcy kolejnych miast
Źródło zdjęć: © Eastnews | AP/FOTOLINK

29.09.2016 | aktual.: 29.09.2016 09:51

Do końca tego roku UberEats dotrze do ośmiu miast w różnych zakątkach świata. Na początek usługa ruszy w Amsterdamie, nieco później z dowozu ulubionych potraw skorzystają mieszkańcy Dubaju i Johannesburga. W związku z dalszą ekspansją firma znana z przewozu pasażerów skieruje swoją nową ofertę nie tylko do stałych i potencjalnych klientów, ale też do przyszłych pracowników.

Jeszcze w maju tego roku kierownictwo Ubera sygnalizowało, że UberEats to projekt, który ma na celu jedynie skromne poszerzenie dotychczasowej działalności. Ostatnie trzy miesiące pokazały jednak, że pojawiające się ogłoszenia o prace posłużą wprowadzeniu w życie bardziej ambitnego planu. Rozwój aplikacji wymaga zatrudnienia osób na ponad 150 różnych stanowiskach. Poszukiwani są zarówno dyrektorzy, sprzedawcy, jak i kurierzy rowerowi.

Pojawienie się UberEats w kolejnych miastach ma pobudzić lokalne rynki dostaw online. Amerykańska korporacja dysponuje rozbudowaną flotą kierowców i zapleczem technologicznym, co często pozwala jej na dostarczanie jedzenia szybciej i taniej niż robią to inni. Przewoźnik chce być przede wszystkim konkurencją dla dużych, międzynarodowych graczy, którzy skupiają swoją uwagę na promowaniu miejscowego jedzenia na wynos i zamówień online. W Europie należą do nich przede wszystkim - brytyjski JustEat, niemieckie Delivery Hero i holenderskie Takeaway.com.

"Otrzymaj ulubione jedzenie z restauracji, którą kochasz, dostarczone z prędkością Ubera" - tymi słowami firma określa misję rozwijanego projektu. Kiedy rozwiązanie zostało wprowadzone w Londynie, Uber obiecał skrócenie czasu oczekiwania do 30 minut, brak minimalnej kwoty zamówienia czy dodatkowych opłat za dostawę. Najważniejszym celem jest więc wygoda klienta, który za pośrednictwem jednego przycisku w aplikacji już po chwili może się cieszyć posiłkiem z ulubionego lokalu. Nawet z drugiego końca miasta.

Uber to amerykański twórca aplikacji mobilnej, służącej do zamawiania usług transportu samochodowego przez kojarzenie pasażerów z kierowcami. Firma powstała w 2009 roku, a jej usługi są dostępne w wielu miastach świata. W 2014 roku kierowcy Ubera dotarli do Polski. Z przejazdów mogą korzystać mieszkańcy m.in. Warszawy, Krakowa, Trójmiasta, Wrocławia i Łodzi.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)