Ukraina chce 100 mld dolarów za Krym

Kijów domaga się 100 mld dolarów odszkodowania za zajęcie przez wojska rosyjskie Krymu. A tymczasem Putinowi półwysep już odbija się czkawką, bo jego scalenie z resztą kraju będzie dużo bardziej kosztowne niż się dotąd wydawało.

Ukraiński żołnierz rozdaje żywność mieszkańcom odbitego z rąk rosyjskich separatystów Słowiańska.
Źródło zdjęć: © AFP | SERGEY BOBOK

Walkę niezbrojną, ale prawną zapowiada ukraiński minister sprawiedliwości. Kwestię Krymu chce podnosić na forum międzynarodowym i domagać się od Rosji odszkodowań. Do Europejskiego Trybunały Praw Człowieka już wpłynęły dwa pozwy na kwotę 1,18 bln hrywien, czyli około 100 mld dolarów.

To pieniądze, jakie Ukraina miała stracić za zajęcie Krymu oraz przez dywersantów wysyłanych przez rosyjską granicę do Donbasu.

Ukraina protestuje też w Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego(ICAO) - pisze "Parkiet". Chce naliczać milion dolarów dziennie kary za naruszenia przestrzeni lotniczej. Organizacja nie uznaje obecności Rosjan na Krymie, więc tamtejsze niebo nadal jest ukraińskie. Choć mało prawdopodobne, że Moskwa zapłaci kary, to Ukraina liczy na wydalenie jej z ICAO.

Podobne plany ma względem portów morskich. W tej sprawie Kijów też chce protestować w organizacjach międzynarodowych.

To nie jedyne problemy Moskwy. Rosyjscy przedsiębiorcy nie chcą uczestniczyć w aneksji Krymu i inwestować na półwyspie. Unia Europejska nałożyła sankcje na produkty wyprodukowane w tym regionie. Nie można ich sprzedawać, chyba że zezwoli na to Kijów.

Nie opłaca się też inwestowanie w turystykę. Krym ze swoimi historycznymi atrakcjami i łagodnym klimatem mógłby być ciekawy, ale wojna sprawiła, że turyści nie chcą tam już jeździć. Zresztą niespecjalnie mają nawet jak, bo strona ukraińska nie wpuszcza tam pociągów.

Inwestycje zaczynają ograniczać nawet Rosjanie. Jeszcze niedawno mówiono o 18 mld zł rocznie. Teraz jest to już tylko 9 mld. "Dziennik Gazeta Prawna" podaje, że coraz mniej prawdopodobne jest powstanie mostu łączącego Rosję z Krymem. Z projektu wycofały się podmioty prywatne z Europy i Chin.

Na dodatek nie wiadomo, jak długo jeszcze półwysep będzie miał prąd. Dziś dostarcza go strona ukraińska. Uniezależnienie kosztować ma aż 16 mld zł.

Na razie Moskwa robi z Krymu stolicę hazardu. Jak pisze "DGP", wczoraj zatwierdzono utworzenie na jego terenie piątej w Rosji strefy wolnej od zakazu zakładania kasyn.

"The Wall Street Journal" podaje natomiast, że przez wytoczenie Ukrainie wojny rosyjska gospodarka może jeszcze w tym roku wpaść w recesję. Takie prognozy pochodzą z wewnętrznego dokumentu przygotowanego przez Moskwę.

Wybrane dla Ciebie
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord