Wakacyjna gorączka na rynku nieruchomości

Na rynku nieruchomości panuje nietypowe, jak na wakacyjną porę, ożywienie. Czy oznacza to wzrosty cen mieszkań?

Wakacyjna gorączka na rynku nieruchomości
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

08.08.2013 | aktual.: 08.08.2013 18:50

Chętnych na kupno nieruchomości przybywa, a deweloperzy poprawiają wyniki sprzedaży - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Deweloperzy, którzy udostępnili gazecie dane, w lipcu sprzedali o 64 proc. więcej lokali niż przed rokiem. Od początku 2013 r. wypracowały wynik lepszy o 14 proc. od analogicznego okresu poprzedniego roku.

Wzrost sprzedaży po części wynika z działań Rady Polityki Pieniężnej Obniżenie stóp procentowych sprawiło, że spadły koszty kredytów hipotecznych. Z drugiej strony na rynku nieruchomości pojawili się klienci, którzy szukają alternatywy dla nisko oprocentowanych lokat bankowych.

- Sądzę, że część pieniędzy wycofanych w kwietniu i maju z depozytów bankowych trafiła na rynek mieszkaniowy. Napływy do funduszy inwestycyjnych nie były na tyle mocne, aby wchłonęły dużą część tych środków. Na rynku akcji drobni inwestorzy też nie wykazywali specjalnie większej aktywności - ocenia Tomasz Bursa, analityk Ipopema Securities.

Czy większy popyt na mieszkania przełoży się na wzrost cen? Eksperci uspokajają. - Na razie nie będą rosły. Choć liczba nowych mieszkań na sprzedaż spada, to nadal jest ogromna. Potrzeba kilku dobrych miesięcy, by tę nadpodaż rozładować - ocenia Maciej Wiewiórski z IDMSA.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (271)