Ważny czas dla kierowców. "Najbliższy termin za dwa tygodnie"

W Polsce nie ma ustawowego terminu ani obowiązku wymiany opon na zimowe. Decyzja w tym zakresie należy do kierowcy i powinna być uzależniona od warunków na drodze. Najbezpieczniej zmieniać ogumienie, gdy średnia dobowa temperatura spada trwale poniżej 7 stopni Celsjusza.

Opony zimowe zapewniają lepszą przyczepność, krótszą drogę hamowania i większą kontrolę nad samochodem w niskich temperaturach, na śniegu, błocie czy mokrym asfalcie. Jednak osoby, które odłożyły w czasie decyzje o zmianie ogumienia, muszą liczyć się z kolejkami.

- Najbliższy wolny termin mamy w sobotę (22 listopada). Cały czas ktoś dzwoni i dopytuje o wymianę opon - przyznaje w rozmowie z WP Finanse właściciel serwisu wulkanizacyjnego w Warszawie.

Pracownik serwisu w Krakowie przyznał, że "w tym tygodniu trudno znaleźć lukę, ale umawiając się na początku tygodnia, można wybrać dowolny dzień w tygodniu następnym". - Kolejka cały czas się wydłuża. Najbliższy wolny termin mam za półtora tygodnia, w sobotę 28 listopada - podkreśla wulkanizator ze Szczecina.

Jednak dostępność terminów zależy od popularności danego serwisu na rynku lokalnym.

Miejsca cieszące się większym zainteresowaniem wśród klientów aktualnie dysponują terminami na dwa tygodnie do przodu, mniej popularne w przedziale 3-7 dni roboczych - przekonuje w komentarzu dla WP Finanse Ireneusz Stępień, kierownik działu obsługi klienta w Oponeo, polskim sklepie internetowym sprzedającym opony i felgi.

Z danych firmy wynika, że obecnie "trudno znaleźć wolny termin z dnia na dzień", choć nadal funkcjonują serwisy, które obsługują klienta z tzw. kolejki. - Niezależnie od preferencji klientów kluczowe jest, aby sezonowej wymiany opon nie odkładać na ostatnią chwilę - podkreśla kierownik działu obsługi klienta.

Dane Oponeo wskazują, że "średnia cena wymiany opon w rozmiarze 17 cali wynosi około 50 zł za sztukę". To oznacza, że w tym roku wymiana opon wiąże się z wydatkiem rzędu 200 zł. Taka sama uśredniona cena obowiązuje np. w Warszawie, ale nie wszędzie stawki są identyczne.

Sprawdźmy to na przykładach. Z cennika jednego ze stołecznych serwisów wynika, że za wymianę opon w przypadku felg stalowych trzeba zapłacić:

• 120 zł - 14 cali,
• 140 zł - 15 cali,
• 160 zł - 16 cali,
• 180 zł - 17-18 cali.

Przy felgach aluminiowych stawki wynoszą:

• 140 zł - 14 cali
• 160 zł - 15 cali,
• 180 zł - 16 cali,
• 200 zł - 17-18 cali.

Wyważenie kół to dodatkowy wydatek rzędu 25 zł/szt. (felgi stalowe) lub 30 zł/szt. (felgi aluminiowe).

Natomiast jeden z wulkanizatorów w Gdańsku wymienia opony na felgach stalowych za:

• 130 zł - 12-13 cali,
• 160 zł - 14-16 cali,
• 180 zł - 17 cali,
• 240 zł - 20 cali.

Przy felgach aluminiowych koszt również jest wyższy i wynosi:

• 140 zł - 12-13 cali,
• 180 zł - 14-16 cali,
• 200 zł - 17 cali,
• 220 zł - 18 cali,
• 260 zł - 19 cali,
• 280 zł - 20 cali,
• 300 zł - 21-22 cali,
• 360 zł - 23-24 cali.

- Najmniej zapłacimy obecnie w Częstochowie (43 zł/szt.) a najwięcej w Szczecinie - 58 zł /szt." - podkreśla kierownik w Oponeo.

To oznacza, że w Częstochowie na wymianę opon wydamy łącznie średnio 172 zł, a w Szczecinie - 232 zł. Różnica między najtańszym a najdroższym miastem wynosi zatem 60 zł.

Analizy Oponeo wskazują, że porównując ceny wymiany opon w listopadzie 2025 r., są one średnio o 6 proc. wyższe niż rok temu. W ujęciu kwotowym oznacza to średnią podwyżkę o ok. 3 zł na oponie i 12 zł na komplecie.

Niektórzy nie przejmują się sezonową wymianą ogumienia, ponieważ zainwestowali wcześniej w opony całoroczne. Dane Oponeo wskazują, że coraz więcej kierowców decyduje się na to rozwiązanie.

- Udział opon całorocznych w sprzedaży wynosi 27 proc. i jest o 2 proc. wyższy w porównaniu rok do roku. Wzrost jest nadal zauważalny, natomiast nie jest tak dynamiczny, jak w poprzednich latach. Aktualnie niemal wszyscy producenci opon w swojej ofercie posiadają opony całoroczne i cały czas je rozwijają - podkreśla Stępień.

Dyskusja na temat opłacalności tego rozwiązania cały czas trwa. Zdaniem kierownika osoba, która rozważa zakup opon całorocznych, powinna odpowiedzieć sobie na kilka kluczowych pytań: ile rocznie pokonuje kilometrów, dokąd jeździ, a przede wszystkim, jaki ma styl jazdy.

- Trzeba mieć na uwadze, że pomimo większego nakładu inwestycyjnego w opony całoroczne nie jest to najlepszy wybór dla każdego klienta. Rodzaj tej opony nadal składa się z kompromisów i kierowca, który dysponuje mocniejszym autem, a dodatkowo lubi jeździć dynamiczniej, bardziej doceni opony sezonowe - letnie i zimowe - wyjaśnia.

Jeśli kierowca zdecyduje się na opony całoroczne, to musi pamiętać o przekładaniu opon dla równomiernego zużycia bieżnika oraz o dbaniu o ich wyważenie i prawidłowe ciśnienie. Stępień zaleca, aby przed podjęciem decyzji wziąć pod uwagę, że te czynności wiążą się z kosztami.

Maria Glinka, dziennikarka WP Finanse i money.pl