Walia. Wyrzucił dysk, na którym miał tysiące bitcoinów. Zwrócił się o pomoc do miasta
Mężczyzna z walijskiego Newport wyrzucił przed laty dysk, na którym znajdowało się 7,5 tys. bitcoinów. Teraz oferuje miastu ćwierć wartości porzuconego "łupu", w zamian za umożliwienie mu poszukiwań.
21.01.2021 19:26
James Howell z walijskiego Newport żałuje swoje decyzji sprzed lat. Jak podaje CNN, a za nim portal next.gazeta.pl, mężczyzna w 2013 roku wyrzucił dysk twardy, na którym znajdowało się 7,5 tys. bitcoinów.
Gdyby zachował go do dzisiaj, to mógłby się wzbogacić o ok. 244 mln dolarów (ok. 900 mln złotych). Tyle bowiem są warte obecnie zgromadzone przez niego bitcoiny.
Howell próbował znaleźć dysk na własną rękę, lecz bezskutecznie. Dlatego zwrócił się do miasta Newport o zgodę na wykopaliska na wysypisku śmieci. Poprosił również o pomoc w zlokalizowaniu zguby. W zamian zaoferował władzom miasta jedną czwartą zawartości dysku.
CNN jednak nie ma dobrych wieści dla mężczyzny. Miasto formalnie nie odrzuciło propozycji Howella, ale nie posiada zezwoleń na poszukiwania w śmieciach. Dlatego też nie może wydać go osobom trzecim. Poza tym takie poszukiwania to spore wydatki, a nie ma gwarancji, że dysk uda się odnaleźć i że będzie działać.
Sprawdź: Napoje słodzone zniknęły z zestawów w promocji. McDonald's potwierdza: przez podatek cukrowy
Bitcoin w ostatnich tygodniach rośnie w zawrotnym tempie. W szczytowym momencie kryptowaluta przekroczyła nawet próg 40 tys. dolarów. Obecnie jej wartość waha się na poziomie 32 tys. dolarów.