Zakaz handlu zatrzymał sklepy. Niektóre i tak ściągają ludzi do pracy w niedzielę

Od lutego markety nie mogą już prowadzić stacjonarnego handlu w niedzielę. Rząd zaostrzył bowiem zakaz, który był wcześniej bez problemu omijany przez największych graczy na rynku. Jak się jednak okazuje, niektórzy pracownicy również teraz pracują w niedzielę. Przyznaje się do tego Biedronka. Część sieci handlowych decyduje się też na otwarcie swoich sklepów, bazując na zapowiedziach rządu, który zapowiadał ułatwienie zakupów w związku z napływem uchodźców.

Zakaz handlu zatrzymał sklepy. Niektóre i tak ściągają ludzi do pracy w niedzielę Zakaz handlu zatrzymał sklepy. Niektóre i tak ściągają ludzi do pracy w niedzielę
Źródło zdjęć: © money.pl | Rafał Parczewski
oprac.  TOS

Po uszczelnieniu zakazu handlu w niedzielę część sieci handlowych postawiła na poszerzenie swoich usług o realizację zamówień składanych przez internet - podaje portal bankier.pl. sieci postawiły na poszerzenie swoich usług o realizację zamówień składanych przez internet.

Jak informuje serwis, w niedziele - choć sklepy nie są dostępne dla klientów - pracuje część sprzedawców zatrudnionych w Biedronce. Realizują oni zamówienia składane przez internet.

Biuro prasowe sieci przekazało portalowi, że skala tego zjawiska nie jest duża i dotyczy to kilkudziesięciu sklepów w kraju, podczas gdy w sumie w Polsce jest już ponad trzy tysiące placówek Biedronki. Za pracę w niedzielę pracownicy dostają do odebrania wolny dzień. Przypomnijmy, że Biedronka realizuje dostawy do domów we współpracy z firmą Glovo.

Część sklepów otwarta nawet w niedzielę

Poza tym część sklepów - należących do różnych sieci - zdecydowała się nawet na otwarcie drzwi dla klientów w niedzielę, mimo obowiązującego zakazu. Wszystko za sprawą zapowiedzi rządu z końca lutego, kilka dni po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Inflacja poszybuje w górę. "Najgorsze dopiero przed nami"

Do Polski zaczęli wtedy przybywać ukraińscy uchodźcy, którzy potrzebowali szerokiej pomocy. Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej, zaapelowała wtedy na Twitterze, by "ze względu na stan wyższej konieczności" otworzyć w niedziele sklepy w województwie podkarpackim i lubelskim. Zapewniała, że rząd wprowadzi w tym zakresie odpowiednie regulacje prawne.

Chwilę po apelu Marleny Maląg rozpoczęła się konferencja prasowa, na której Piotr Müller, rzecznik rządu, poinformował, że zakaz handlu w niedzielę można znieść w "stanie wyższej konieczności".

Mimo tych zapowiedzi żadnych regulacji prawnych nie ma, ale część sklepów na Lubelszczyźnie i na Podkarpaciu i tak zdecydowała się na otwarcie. O to, czy nie warto umożliwić handlu w całej Polsce, bo uchodźcy trafiają do wszystkich regionów naszego kraju, zapytali w interpelacji poselskiej Krzysztof Piątkowski i Krystyna Skowrońska. Odpowiedź Marleny Maląg nie pozostawia żadnej nadziei: nie ma na to szans.

Rząd przymyka oko

Z nieoficjalnych ustaleń "DGP" wynika, że po wybuchu wojny w Ukrainie każdy przypadek otwarcia sklepu w niedzielę z uwagi na potrzeby uchodźców będzie oceniany oddzielnie. "Jeśli okaże się, że prowadzenie sprzedaży w taki dzień jest faktycznie uzasadnione z powodu trwających migracji, inspektor pracy poprzestanie na upomnieniu lub środku wychowawczym (przepisy umożliwiają odstąpienie od ukarania grzywną). Jeśli jednak okaże się, że jest to jedynie sposób na omijanie zakazu handlu w niedziele, właściciel placówki musi liczyć się z sankcją karną" - podawała gazeta.

Wybrane dla Ciebie
Sam wybierz i zetnij choinkę. Oto ceny drzewek przed Bożym Narodzeniem
Sam wybierz i zetnij choinkę. Oto ceny drzewek przed Bożym Narodzeniem
Podwyżki w ALDI. Oto nowe zarobki kasjerów
Podwyżki w ALDI. Oto nowe zarobki kasjerów
Tańczył tam cały region. Czy gleba pod kultową dyskoteką jest skażona?
Tańczył tam cały region. Czy gleba pod kultową dyskoteką jest skażona?
Byłą siedzibę Amber Gold czeka rozbiórka. Oto co powstanie w zamian
Byłą siedzibę Amber Gold czeka rozbiórka. Oto co powstanie w zamian
"Dantejskie sceny na szpitalnych oddziałach". Minister apeluje
"Dantejskie sceny na szpitalnych oddziałach". Minister apeluje
Gigantyczna kara dla Biedronki. Ostra odpowiedź dyskontu
Gigantyczna kara dla Biedronki. Ostra odpowiedź dyskontu
Ważne zmiany dla cudzoziemców w Polsce. "Podwyżki są bulwersujące"
Ważne zmiany dla cudzoziemców w Polsce. "Podwyżki są bulwersujące"
Podwyżki i dłuższe urlopy. Oto co czeka pracowników po 1 stycznia
Podwyżki i dłuższe urlopy. Oto co czeka pracowników po 1 stycznia
Duża zmiana w Kodeksie pracy. Wkurza pracodawców, cieszy pracowników
Duża zmiana w Kodeksie pracy. Wkurza pracodawców, cieszy pracowników
105 mln zł kary dla właściciela Biedronki. Poszło o promocje
105 mln zł kary dla właściciela Biedronki. Poszło o promocje
Sprzedaż spadła nawet o 75 proc. Deweloperzy robią duże promocje
Sprzedaż spadła nawet o 75 proc. Deweloperzy robią duże promocje
Polki skarżą się na niemiecki sklep. UOKiK bada sprawę
Polki skarżą się na niemiecki sklep. UOKiK bada sprawę
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯