Zakonnice chcą postawić apartamenty i pensjonat. W Zakopanem zawrzało
Budynek obok klasztoru karmelitanek w centrum Zakopanego ma zamienić się w apartamentowiec. Zakonnice nie chcą nowych mieszkańców, więc planują wyprowadzkę i przebudowę klasztoru w pensjonat. Onet donosi, że Zakopane na razie odmówiło, ale "siostry deweloperki" zaskarżyły tę decyzję.
24.04.2024 13:09
- Kiedyś zakonnice były od modlenia się. Dziś jak widać, są też od robienia pieniędzy - ocenia tę sytuację w rozmowie z portalem Grzegorz Polański, emerytowany zakopiański architekt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zakonnice nie chcą nowych bloków obok klasztoru
Dom zakonny karmelitanek bosych spod Giewontu mieści się przy ul. Kościelnej w Zakopanem. W latach 70. dokładnie na tej samej ulicy stanęło blokowisko, które oddziela od klasztoru wysoki płot. Z czasem zakonnice i lokatorzy do siebie przywykli.
Jednak Onet podaje, że kilka lat temu prywatny inwestor kupił budynek byłego Zespołu Szkół Zawodowych (tzw. szkołę "Oxford"), który stoi tuż obok klasztoru. Od kilkunastu miesięcy inwestor zabiega o pozwolenie na przebudowę szkoły i okolicznych terenów w osiedle z apartamentami na sprzedaż.
Karmelitanki, które co do zasady żyją w ubóstwie, ascezie i osamotnieniu, nie chcą zgodzić się na nowych mieszkańców ul. Kościelnej. W związku z tym podjęły decyzję o przeprowadzce do małopolskiej Stróży. Na budowę nowego klasztoru zbierają pieniądze na swojej stronie internetowej.
Siostry chcą postawić własne budynki i pensjonat
To jednak nie oznacza, że całkowicie zignorowały plany względem ul. Kościelnej. W styczniu 2024 r. karmelitanki wystąpiły do urzędu miasta w Zakopanem z wnioskiem o wydanie im warunków zabudowy na inwestycję. Na miejscu swojego ogrodu zakonnice chcą postawić trzy budynki wielorodzinne z garażami podziemnymi. Obecny klasztor chcą przebudować tak, aby stał się pensjonatem.
Zakopane na razie odmówiło. Jako argument urzędnicy podali, że dla tej dzielnicy trwa opracowywanie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Z jego zrębów wynika, że teren zakonny ma być przeznaczony wyłącznie na cele sakralne, co karmelitankom się nie podoba, bo zablokowałoby ich inwestycje.
W związku z tym pełnomocnik zakonnic wysłał odwołanie na decyzję burmistrza Zakopanego. 2 kwietnia 2024 r. dokument wpłynął do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Nowym Sączu.
Mieszkańcy Zakopanego o "podwójnej moralności" zakonnic
Mieszkańcy ul. Kościelnej otwarcie przyznają w rozmowie z Onetem, że "są wściekli". - Siostry mają podwójną moralność. Im apartamenty przeszkadzają, ale nam chcą je zafundować - wskazuje pani Maria, która mieszka w jednym z bloków przy ul. Kościelnej.
Inny z mieszkańców podkreśla, że już teraz zabudowa w tej okolicy jest bardzo gęsta, a na drodze dojazdowej z trudem mijają się dwa samochody osobowe. - Prywatny inwestor postawi apartamentowce na starym "Oxfordzie", a teraz jeszcze siostry planują tu hotel i osiedle deweloperskie. Nie będzie, jak tu żyć. Samochody turystów, którzy będą tu dojeżdżać, całkowicie zablokują nam drogę - przekonuje.
O tym, że Zakopane cieszy się ogromnym zainteresowaniem turystów z innych zakątków Polski, mieszkańcy mogli przekonać się w trakcie Wielkanocy. Jak już pisaliśmy w WP, w Wielką Sobotę na popularnych Krupówkach panował spory ruch, a tamtejsze restauracje były wypełnione gośćmi.
Zdaniem górali dość sporo osób odwiedzi stolicę polskich Tatr również w trakcie majówki. - Nie obawiamy się odpływu turystów. Widzimy, że zainteresowanie noclegami jest o ponad 600 proc. wyższe na weekend majówkowy niż na weekend poprzedzający i następny - przekonywał już na początku kwietnia w rozmowie z WP Finanse Karol Wagner, członek zarządu Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.