Zakupy w dobie koronawirusa. Sprawdź, kiedy pojechać do sklepów, żeby nie stać w kolejce
Koronawirus sprawił, że ruch na polskich drogach jest mniejszy. Jednak na parkingach przy sklepach sytuacja ma się odwrotnie. Eksperci systemu Yanosik przeprowadzili badanie, w jakich godzinach najlepiej robić zakupy spożywcze i budowlane w największych miastach.
zlokalizowanych w Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku i Łodzi. Julia Rachwalska, reprezentująca operatora systemu Yanosik, powiedziała portalowi, że od momentu ogłoszenia pandemii ruch na polskich drogach zmalał.
W badaniu ekspertów systemu Yanosik uwzględnione zostały średnie prędkości samochodów 20 marca, czyli w dniu ogłoszenia epidemii oraz z analogicznego dnia rok wcześniej.
Największą różnicę mogą odczuć warszawscy kierowcy. Średnia prędkość bowiem na ulicach Warszawy wzrosła z 40 km/h do 51 km/h. Niewiele mniejszą różnice zanotowano w Poznaniu, gdzie ruch przyspieszył z 40 km/h do 50 km/h.
Zobacz też: Tarcza antykryzysowa. Minister tłumaczy, skąd weźmie pieniądze
Najmniejszą zmianę prędkości odczuwają mieszkańcy Łodzi. Tam średnia prędkość zwrosła z 43 km/h do 46 km/h.
Kolejki w sklepach. O której wybrać się na zakupy?
A co z zakupami? Jeżeli chodzi o te spożywcze, to z badania wynika, że największe kolejki wśród kierowców zaczynają się od ok. południa. By uzupełnić lodówkę, najlepiej udać się do sklepów rano lub po 18.
Natomiast sklepy budowlane są cieszą się jeszcze większym natężeniem ruchu - podaje dziennik.pl. Kolejki rozpoczynają się już przed 10 i utrzymują się do ok. 17.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl