Zatrzymano 22 tony produktów z Ukrainy. Służby dopatrzyły się nieprawidłowości
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Lublinie zakazała wprowadzania do obrotu cukru z Ukrainy. W ocenie inspektorów produkty były źle oznakowane. To już kolejne zatrzymane artykuły zza naszej wschodniej granicy w ciągu niespełna tygodnia.
O zdarzeniu poinformował Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych za pośrednictwem Facebooka. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile można zarobić w Polsce na restauracji? Karol Okrasa w Biznes Klasie
Tony cukry z Ukrainy objęte zakazem
W komunikacie, który pojawił się w poniedziałkowe popołudnie napisano, że "Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) w Lublinie wydała decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski partii 22 000 kg cukru białego importowanego z Ukrainy".
Powodem było nieprawidłowe oznakowanie. Inspektorzy wykryli, że na produktach umieszczono zapis "bez GMO".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Tony produktów zatrzymane. Coraz więcej błędów
Zaledwie przed weekendem informowaliśmy w WP, że IJHARS w Białymstoku wydała decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski 14 tys. litrów soków i nektarów z Ukrainy. Powodem były "zaniżona zawartość cukru i nieprawidłowe oznaczenie".
Jednak nie tylko produkty z Ukrainy znalazły się na celowniku polskich służb. Dzień wcześniej IJHARS w Lublinie uniemożliwił wprowadzenie na polski rynek partii 21 420 kg świeżej cebuli importowanej z Kazachstanu z powodu braku oznakowania w języku polskim.
Z kolei w ubiegłym tygodniu IJHARS w Gdańsku znalazł się ryż z Pakistanu. Została podjęta decyzja o o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski trzech partii ryżu basmati o łącznej masie 21 050 kg. Powodem były "stwierdzone wady w oznakowaniu opakowań jednostkowych".
Inspektorzy dopatrzyli się poważnych naruszeń również w przypadku owoców. IJHARS w Szczecinie zabronił wprowadzania do Polski partii 20 788,3 kg jeżyn importowanych z Serbii. Jak się okazało, w prawie 21 tonach owoców wykryto zmiany chorobowe - odbarwienia i zrogowacenia. Poza tym służby potwierdziły, że w jeżynach są obecne larwy szkodników.
- System kontroli jakości i zapewniania bezpieczeństwa żywności produkowanej w Polsce i Unii Europejskiej jest jednym z najbardziej wymagających na świecie. Bez względu na kraj pochodzenia surowców wykorzystanych w produkcji żywność produkowana w UE musi być bezpieczna dla konsumenta oraz spełniać wymagania jakościowe. Odpowiedzialność za wypełnienie przepisów prawa żywnościowego, bezpieczeństwo i jakość żywności ponosi jej producent, który poprzez zaimplementowane systemy jakości żywności kontroluje jakość wprowadzanych do procesu technologicznego składników, monitoruje sam proces produkcji oraz jakość wytworzonej żywności - przekonywał w komentarzu dla WP Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych Przemysław Rzodkiewicz.
Jak dodał, kontrole działalności przedsiębiorców, które przeprowadzają Państwowa Inspekcja Sanitarna, Inspekcja Weterynaryjna i IJHARS, są "niezapowiedziane".
WP Finanse na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski