Związkowcy: Grad zostaje, to nieszczęście dla stoczni

Związkowcy ze stoczni w Szczecinie i Gdyni krytycznie oceniają decyzję premiera Donalda Tuska o pozostawieniu Aleksandra Grada na stanowisku ministra skarbu. Mówią, że postulat o odwołanie Grada jest nadal aktualny.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

- Grad od lenistwa poprzez kłamstwa sprawił, że w przemyśle stoczniowym nic się nie dzieje i nic dziać się nie będzie. Grad ma jedną ideę - sprzedać stocznie, żeby pozbyć się problemu. Jego intencje mają tylko ten jeden cel. Premier w tym co dzisiaj powiedział staje się niewiarygodny - uważa Przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" Pomorza Zachodniego Mieczysław Jurek.

Jak dodał, "premier Tusk mówił wcześniej, że jeśli ktoś ma pomysł na ratowanie przemysłu stoczniowego, niech go zgłasza". - My związkowcy z Solidarności zgłaszaliśmy takie propozycje, na przykład powołania grupy ekspertów do zanalizowania sytuacji stoczni i sposobu wyjścia z kryzysu. Jednak bez odzewu - stwierdził szef zachodniopomorskiej "S".

Przewodniczący powiedział, że związkowcy z Solidarności z ministrem Gradem rozmawiać nie będą, bo jest on "nieszczęściem dla stoczni". Zaznaczył, że niepokoi ich sama obecność Grada na stanowisku ministra w sytuacji, gdy planowana jest prywatyzacja zakładów. - Boimy się, że pracownicy z innych firm zostaną na lodzie tak jak stoczniowcy - dodał.

Przewodniczący "Solidarności 80" ze Stoczni Szczecińskiej Nowa Jacek Kantor powiedział, że jest "totalnie rozczarowany" i zawiedziony decyzją premiera w sprawie Grada. - Cały czas oszukiwano nas w tym, że coś w sprawie stoczni się robi. Liczyliśmy na nowe spojrzenie w ministerstwie na sprawy stoczniowe. To, że Grad zostaje, dla nas źle wróży - stwierdził.

Kantor dodał, że dymisja ministra Grada nie jest dla związkowców głównym celem, ale obawiają się, żeby nieudolność, jaką wykazał przy stoczniach, nie zmarnowała w procesie prywatyzacji tego, co zostało. Według Kantora, związkowcy chcą rozmawiać o sprawach stoczni z premierem Tuskiem.

Niezadowolenia z decyzji szefa rządu o pozostawieniu Grada na stanowisku ministra skarbu nie kryje OPZZ z gdyńskiej stoczni.

- Oczekiwaliśmy dymisji Grada, który przed ostatnimi wyborami do europarlamentu kłamał, zapewniając nas, że jest pewny inwestor dla stoczni. To była wielka mistyfikacja, wszystko po to, że sprawę przeciągnąć w czasie i żeby Platforma Obywatelska uzyskała dobry wynik wyborczy - powiedział z kolei przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej (należącego do OPZZ) w Stoczni Gdynia, Jan Gumiński.

Z kolei wiceprzewodniczący "Solidarności" w Stoczni Gdynia Aleksander Kozicki stwierdził, los ministra dla jego związku jest "głęboko obojętny". - Nas nie interesują zmiany kadrowe, lecz program dla stoczni, takie rozwiązania, które przyniosą miejsca pracy. Myśmy już przeżyli wiele gabinetów rządowych, a nasza sytuacja, jest taka, jaka jest. Teraz po stoczni biegają tylko koty i fruwają mewy - dodał związkowiec.

Premier zapowiadał w przeszłości, że jeśli do końca sierpnia nie uda się dokończyć z sukcesem sprzedaży stoczni Gdynia i Szczecin, minister Grad pożegna się ze swoim stanowiskiem.

We wtorek Tusk przeprosił opinię publiczną za swoją deklarację zapowiadającą dymisję ministra skarbu. Wycofanie się ze swoich wcześniejszych słów motywował tym, że przed ministrem skarbu są ważne zadania - m.in. zagospodarowanie majątku postoczniowego, finalizacja sprawy Eureko oraz ambitny plan prywatyzacji.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord