"Przysięgam na dzieci, nie brałem pieniędzy od Rosjan"

"Przysięgam na dzieci, nie brałem pieniędzy od Rosjan"
Źródło zdjęć: © AFP

05.12.2010 16:45, aktual.: 05.12.2010 18:27

Premier Włoch Silvio Berlusconi publicznie zaprzeczył, jakoby miał uzyskać jakiekolwiek osobiste korzyści materialne z podpisania porozumień energetycznych z Rosją, i przysiągł w tej sprawie "na swoje dzieci i wnuki".

Szef włoskiego rządu złożył takie zapewnienie w oświadczeniu telefonicznym przekazanym przez głośniki uczestnikom konferencji jego partii Lud Wolności, która obraduje w Rzymie.

- Przysięgam na moje dzieci i wnuki, że nie dostałem ani dolara i zawsze pracowałem dla dobra Włoch - zapewnił premier swych kolegów partyjnych.

W ten sposób szef włoskiego rządu zareagował na rewelacje WikiLeaks, według których ambasador Gruzji w Rzymie powiedział, iż jego rząd podejrzewa, że premier Rosji Władimir Putin obiecał Berlusconiemu pewien procent z zysków, jakie przyniesie rurociąg gazowy budowany przez Gazprom wspólnie z włoskim przedsiębiorstwem ENI.

Włoski minister spraw zagranicznych Franco Frattini również zaprzeczył w programie TV, transmitowanym w sobotę, jakoby Włochy uzależniły się od Rosji w dziedzinie energetyki, jak utrzymują niektórzy amerykańscy dyplomaci w depeszach wysyłanych do Waszyngtonu i opublikowanych przez WikiLeaks.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także