Coś niepokojącego dzieje się z cukrem. Takich cen nie było od 16 lat
Ceny cukru na giełdach są najwyższe od 2008 r. - donosi Bloomberg. Wynika to m.in. z pożarów i suszy, które trawią pola w Brazylii. Agencja nie wyklucza, że wpłynie to na ceny słodyczy i deserów.
21.09.2024 14:00
Z trudną sytuacją mierzy się stan Sao Paulo, czyli główny region upraw w Brazylii. W sierpniu 2024 r. odnotowano tam rekordową liczbę pożarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozprzestrzeniający się ogień uszkodził korzenie trzciny cukrowej. Niewykluczone, że producenci będą zmuszeni do ponownego sadzenia - w przeciwnym razie ich zbiory będą zdecydowanie mniejsze.
Ceny cukru w górę. Zbiory skończą się szybciej
Problemy po drugiej stronie globu już przynoszą negatywne skutki.
"Kontrakty terminowe na surowy cukier osiągnęły największy tygodniowy wzrost (o 16 proc.) od 2008 r. Inwestorzy reagują na szkody w uprawach spowodowane pożarami i gwałtowną falą upałów w kraju" - donosi Bloomberg.
Firma handlowa Wilmar International już obniżyła prognozę produkcji cukru w regionie środkowo-południowym. Jako argument podała "nietypowe i uporczywe zjawiska pogodowe". Spółka wskazała we wpisie na platformie X, że pożary w zeszłym miesiącu dotknęły 450 tys. hektarów trzciny cukrowej.
W związku z tym niektórzy oczekują, że fabryki w Brazylii wstrzymają przetwarzanie trzciny cukrowej pod koniec października. Zakończenie sezonu przed czasem może być konieczne z powodu słabych plonów.
"Istnieje perspektywa ograniczenia globalnej dostępności cukru na eksport w pierwszym kwartale 2025 r." - ocenił analityk Rabobank Andy Duff.
Słodycze podrożeją? Winne nie tylko ceny cukru
Zawirowania w Ameryce Południowej mogą przełożyć się także na ceny żywności w innych zakątkach świata. Bloomberg zauważa bowiem, że problemem są nie tylko rosnące ceny cukru.
Jednocześnie drożeją bowiem inne kluczowe składniki wielu słodyczy - kawa i kakao. To połączenie może sprawić, że zobaczymy podwyżki na sklepowych półkach.
O problemach z kawą informowaliśmy w WP Finanse już w marcu 2024 r. Wówczas Niemieckie Stowarzyszenie Kawy ostrzegało, że w przyszłym roku kawa może stać się towarem o ograniczonej dostępności. W sklepach mogą pojawić się braki, a ceny napoju poszybują w górę.
Przyczyną mają być nowe regulacje unijne - rozporządzenie eliminujące zużycie produktów pochodzących z łańcuchów dostaw związanych z wylesianiem lub degradacją lasów. Producenci zostaną zobowiązani do złożenia oświadczeń, mówiących że w związku z pozyskiwaniem ziaren kawy, nie wycięto żadnego lasu.
Nowe prawo, które ma wejść w życie jeszcze w tym roku, obejmuje również inne surowce takie jak kakao, olej palmowy, czy soję, a także produkty wtórne, np. czekoladę i meble. Komisja Europejska nie podziela jednak obaw branży.
