Czereśnie towarem luksusowym. Ceny szaleją, podobnie jak cytryn czy imbiru. Jednak jest nadzieja

Problemy z pracownikami, nieurodzaj i pandemia powodują, że ceny świeżych owoców szybują. Symbolem drożyzny stały się w ostatnich tygodniach czereśnie. Ich ceny sięgały 60-70 zł za kilogram. - To wciąż produkt sprowadzany. Stąd też wywindowana cena. Na polskie czereśnie musimy poczekać, ale nawet ich cena będzie wyższa niż przed rokiem - zaznacza Maciej Kmera z giełdy "Bronisze".

Ceny czereśni wciąż bardzo wysokie. Trzeba zaczekać na rodzime owoce.
Źródło zdjęć: © East News
Przemysław Ciszak

Ceny czereśni wciąż szokują. U niektórych sprzedawców osiągnęły absurdalne wręcz poziomy. Media społecznościowe obiegły zdjęcia krakowskich straganów, gdzie za kilogram tych owoców żądano nawet 100 zł. Ale również w stołecznej Hali Mirowskiej ceny nie były wiele niższe, gdyż sprzedawcy żądali 60-70 zł za kg. We Wrocławiu z kolei na bazarach ceny sięgają 50 zł za kilogram. Co więc z tą czereśnią? Nieurodzaj, brak rąk do pracy i pandemia - odpowiadają hurtownicy.

- To co dziś dostępne jest na rynku, to owoc sprowadzany zza granicy - tłumaczy Maciej Kmera z giełdy rolniczej "Bronisze" pod Warszawą. Te dorodne odmiany pochodzą przede wszystkim z Hiszpanii, Grecji Cypru i Serbii. To one wywindowały ceny. - Na rynku już pojawiają się owoce z Węgier, Rumunii, Mołdawii dołując ceny. W hurcie obecnie trzeba więc zapłacić do 35 zł za kilogram - wyjaśnia.

Skąd więc astronomiczna drożyna na bazarach? Maciej Kmera tłumaczy to popytem. Owoców nie było dużo na rynku, więc jeśli ktoś kupił wczesną odmianę drogo, równie drogo ją sprzedaje. Jeśli znajdzie się kupiec, skłonny zapłacić 100 zł/kg to cena ta będzie się trzymać. - To sztucznie wywindowana cena, ale mamy wolny rynek - zaznacza - Nie zmienia to faktu, że ceny są i będą w tym roku wysokie.

- Detaliści dłużej trzymają ceny. Nawet jeśli w hurcie spadły, sprzedawcy utrzymają wysoką cenę obawiając się wahnięć i powrotu do wyższych kosztów. - zaznacza Jacek Bury, prezes firmy "Bury", zajmującej zagranicznym i krajowym handlem owocami i warzywami. Czereśnie w maju czy czerwcu to produkt w jakimś stopniu ekskluzywny - dodaje i trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić, kiedy nawet bardzo egzotyczne owoce sprzedawane w dyskontach spożywczych i marketach są tańsze niż dobrze nam znane czereśnie. - To symbol wiosny, owoc sezonowy, inny od tych dostępnych na co dzień w supermarketach - mówi.

Ale jak przyznaje, ten rok jest w ogóle wyjątkowo drogi. Na rynku braki, jakość owoców też nie jest najlepsza. - Wysokie ceny to sprawa rynku. Jeśli czegoś jest mało, to cena rośnie. Mniejsze zbiory Hiszpanii Grecji czy na Cyprze mają swoje konsekwencje. Koronawirus spowodował, że plantatorzy mają problem z pracownikami, nie ma komu zbierać - zaznacza. - To samo będzie z polską truskawką - wskazuje.

Czereśnie, jak cytryny czy imbir

Jak wyjaśnia prezes Bury, teraz wszyscy mówią o drogich czereśniach, ale jeszcze miesiąc-dwa temu, podobna drożyzna dotyczyła np. cytryn. - Ceny po 10 zł w hurcie dotąd nie występowały, cytrusy poszybowały. Podobnie było z imbirem, a teraz przyszedł czas na czereśnie - mówi.

Na rynku owoców świeżych odcisnęły się skutki epidemii. Problemy ma właściwie cały świat. - Tu nie tylko o czereśnie chodzi. Weźmy choćby banany. Mamy z nimi kłopot. Ekwador ma problemy z jakością, bo brakuje tam rąk do pracy. Stąd też kiepska jakość tych owoców. Rynek się zmienił przez Covid - dodaje przedsiębiorca.

Na polskie trzeba zaczekać, a i tak tanio nie będzie

Hurtownicy zalecają cierpliwość. Ceny czereśni z czasem spadną. Sezon dopiero się rozpoczyna i na pierwsze krajowe owoce będzie trzeba chwilę zaczekać. - Dopiero za około 10 dni pojawi się najwcześniejsza odmiana naszych czereśni - wskazuje Maciej Kmera. - Najsmaczniejsze będą jednak te, które zostaną zebrane w lipcu - zaznacza.

Jak podkreśla, w ubiegłym roku polskie czereśnie pojawiły nieco wcześniej, bowiem maj był znacznie cieplejszy od tegorocznego. W efekcie na koniec maja drobna odmiana czereśni Rivan kosztowała 6-8 zł, w czerwcu pojawiały się lepsze gatunkowo owoce w cenach 7-13 zł. Ceny najbardziej dorodnych odmian czereśni polskich wahały się od 10 do 14 zł/kg. W szczycie do 18 zł/kg, wynika z danych podwarszawskiej giełdy "Bronisze".

Jak będzie w tym roku? Z pewnością drożej. Jak wyjaśnia Kmera, to kwestia nieurodzaju. - Kwiaty krajowych czereśni w tym roku zmarzły. Szkody w marcu i kwietniu raczej odbiją się wysoką ceną. Owoce ocalały na plantacjach zabezpieczonych, pod przykryciem, a więc koszt ich produkcji w tych warunkach jest wyższy. Do tego rosnące koszty pracy i brak rąk do pracy odpowiednio przełożą się na ceny - prognozuje.

- Tak w Polsce, jak i w krajach będących największymi producentami owoców, plantatorzy korzystali z pracy pracowników ze wchodu. Pandemia jednak spowodowała, że wielu nie podejmie w tym roku pracy na polach. Czeka nas drogie lato - podsumowuje prezes Jacek Bury.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Wybrane dla Ciebie
Planujesz kulig? Lepiej odpuścić ten pomysł. Łatwo o mandat
Planujesz kulig? Lepiej odpuścić ten pomysł. Łatwo o mandat
Po ściągnięciu tej aplikacji poszło szybko. 116 tys. zł wyparowało
Po ściągnięciu tej aplikacji poszło szybko. 116 tys. zł wyparowało
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
Carrefour na sprzedaż. Zgoda Brukseli na przejęcie w pierwszym kraju
Carrefour na sprzedaż. Zgoda Brukseli na przejęcie w pierwszym kraju
Gmina chce kupić wyspę. Nie chcą powtórki z zamkiem w Stobnicy
Gmina chce kupić wyspę. Nie chcą powtórki z zamkiem w Stobnicy
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
Polska hitem turystycznym w tym kraju. Ogromny wzrost rezerwacji
Polska hitem turystycznym w tym kraju. Ogromny wzrost rezerwacji
Tak można się naciąć na świątecznych rybach. Hodowcy tłumaczą
Tak można się naciąć na świątecznych rybach. Hodowcy tłumaczą
Kiedy przejść na emeryturę? Różnica nawet o 2 tys. zł
Kiedy przejść na emeryturę? Różnica nawet o 2 tys. zł
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
Brała 100 zł za "lewe" L4. Zarobiła tak niemałe pieniądze
Brała 100 zł za "lewe" L4. Zarobiła tak niemałe pieniądze
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥