Kto skorzysta na świątecznym sezonie zakupowym?
Im lepiej radzi sobie gospodarka, tym chętniej Polacy jadają poza domem. IV kwartał jest wyjątkowo dobry dla barów szybkiej obsługi, kawiarni i restauracji - sprzyja im sezon zakupowy i zwiększony ruch w galeriach handlowych. Restauratorzy wierzą w siłę trwającego trendu.
13.12.2014 | aktual.: 15.12.2014 17:50
Tradycyjnie III i IV kwartał to dla restauratorów lepsza połowa roku. W grudniu zwiększone obroty to efekt sezonu zakupowego przed Bożym Narodzeniem.
– W naszych restauracjach rosną transakcje, co jest bardzo dobrym prognostykiem – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Wojciech Mroczyński, dyrektor ds. strategii z AmRest, która zarządza w Polsce takimi markami, jak KFC, Pizza Hut, Burger King czy Starbucks.
Większy ruch w restauracjach i fast foodach to jednak nie tylko efekt sezonowy. Coraz większa zamożność społeczeństwa i zmiana przyzwyczajeń powodują, że Polacy chętniej jadają poza domem.
– Branża jest bardzo mocno skorelowana ze wzrostem gospodarczym, a ten trwa nieprzerwanie od 25 lat i z tego korzystamy – mówi Mroczyński. – Polacy zmieniają swoje przyzwyczajenia, coraz częściej wychodzą do restauracji i m.in. dzięki temu możemy rozwijać naszą działalność w takim tempie jak dziś.