Młodzi zdolni wybierają innowacyjnych pracodawców
Pokolenie Y, czyli urodzonych po 1982 r., chce pracować w innowacyjnych firmach. Szefowie, którzy na to postawią, zatrzymają u siebie talenty - stwierdza "Puls Biznesu".
13.02.2013 | aktual.: 13.02.2013 11:10
Pokolenie Y, czyli urodzonych po 1982 r., chce pracować w innowacyjnych firmach. Szefowie, którzy na to postawią, zatrzymają u siebie talenty - stwierdza "Puls Biznesu".
Dla 78 proc. pracowników z pokolenia Y kluczowym czynnikiem rozwoju biznesu jest innowacyjność; aż 87 proc. uważa, że właśnie jej poziom powinien być miernikiem sukcesu w biznesie - wynika z badania firmy doradczej Deloitte w 18 krajach świata na grupie 4982 osób.
Aż 2/3 badanych przy wyborze pracodawcy kieruje się innowacyjnością firmy. Ale tylko 1/4 chwali swego szefa za dostateczne wsparcie jego innowacyjnego podejścia do pracy. Najczęstszą przyczyną krótkowzroczności zarządów i menedżerów jest brak pieniędzy i w dalszym ciągu konserwatywne podejście do biznesu - wylicza "PB".
Wyniki ankiety pokazują rozbieżność pomiędzy oczekiwaniami młodych ludzi, a codzienną rzeczywistością, z którą stykają się w pracy - mówi Magdalena Jończak z Deloitte.
Jak ocenia, pracodawcy powinni z uwagą przyjrzeć się tym wynikom. - Ci, którzy tego nie zrobią, narażają się na utratę największych talentów - stwierdza Jończak.
(AS)