Pracownik z łbem wilkołaka. Czy trzeba go zwolnić?

Uważaj na to, jakie zdjęcia wrzucasz do sieci. Każdy może je zobaczyć, również szef.

Obraz

sxc.hu

Uważaj na to, jakie zdjęcia wrzucasz do sieci. Każdy może je zobaczyć, również szef. Zdjęcia, na których jesteś w negliżu lub te z bardzo zakrapianej imprezy, mogą negatywnie wpłynąć na Twój wizerunek w miejscu pracy.

Niby depresja, a zdjęcia z imprezy

Ostatnio agencja AP podała, że pewna Kanadyjka pracująca w firmie IBM straciła ubezpieczenie zdrowotne po tym, jak jej agent ubezpieczeniowy znalazł w serwisie społecznościowym Facebook jej zdjęcia z wakacji. Fotografie pochodziły z okresu, gdy kobieta miała przebywać na zwolnieniu chorobowym spowodowanym depresją.

Nathalie Blanchard cierpiała na przewlekłą depresję i przebywała na rocznym zwolnieniu zdrowotnym. Co miesiąc dostawała świadczenie z firmy Manulife, w której była ubezpieczona.

Jednak kilka miesięcy później, gotówka przestała wpływać na jej konto. Jak się okazało, Manulife wycofało się z wypłacania świadczenia po tym, jak agent ubezpieczeniowy znalazł na Facebooku jej zdjęcia z imprezy urodzinowej oraz słonecznych wakacji. Ubezpieczyciel wywnioskował na tej podstawie, że Blanchard nie cierpi już na depresję, zatem nie należą się jej związane z tym świadczenia. Kobieta postanowiła walczyć o należne jej pieniądze w sądzie.

Ponętna Dolores na zdjęciach

To nie jest jedyny przypadek, gdy zdjęcia w sieci zaszkodziły pracownikowi. Pewna pracownica działu call center pożegnała się z pracą, gdy jej szef trafił na jej zdjęcia w sieci. Kobieta dorabiała jako prostytutka i ogłaszała swoje usługi w sieci. Na zdjęciach było widać jej twarz w ekstazie, opatrzoną figlarnym podpisem „Dolores czeka”. Gdy szef wezwał ją na dywanik, tłumaczyła że przecież nie niszczy wizerunku firmy, bo pracuje jako konsultantka telefoniczna. A to, że dorabia? Szef powinien cieszyć się, że ma tak przedsiębiorczą pracownicę – tłumaczyła potem.

Nauczycielka, która bawiła się za bardzo

Pewna nauczycielka również została namierzona w sieci. Na jednym z serwisów społecznościowych umieściła fotki z zabawy sylwestrowej. Na zdjęciach nie była kompletnie ubrana – spadała jej spódnica, a przez rozpiętą bluzkę widać było biustonosz. Do tego kobieta miała dziwną, natapirowaną fryzurę. Podpis informował, że to najlepsza zabawa w jej życiu. Uczniowie przez rok przesyłali sobie jej zdjęcia, jawnie śmiejąc się z niej. Dyrekcja wreszcie zainterweniowała i nakazała nauczycielce usunięcie kontrowersyjnych zdjęć.

Katecheta - a na zdjęciach wilkołak

Pewien katecheta również umieścił swoje, dość dziwaczne zdjęcia, w serwisie społecznościowym. Na fotografiach miał bowiem łeb wilka oraz pazury. Rodzice oburzyli się, stwierdzili, że nie zgodzą się, by ktoś taki uczył ich dzieci. I to w dodatku religii! Na nic się zdały tłumaczenia, że to taki żart, zdjęcia zrobione zostały dla wygłupu. Również w tej sprawie interweniowała dyrekcja. Nauczyciel musiał usunąć z serwisu zdjęcia.
Czy szef może wyrzucić pracownika za zdjęcia w sieci?

- Prawdę mówiąc nie słyszałam o takim przypadku w Polsce. Teoretycznie szef mógłby zwolnić, gdyby wykazał, że zdjęcia rzeczywiście zaszkodziły firmie. Jednak z drugiej strony zwracajmy uwagę na to, co wrzucamy do sieci. Roznegliżowane zdjęcia, jakieś kontrowersyjne pozy na tychże zdjęciach zawsze fatalnie wpływają na nasz wizerunek i to jak postrzega nas szef, klient czy sąsiadka. Po co je wrzucać, sami sobie szkodzimy – mówi Joanna Pogórska, psycholog, doradca społeczny.

Warto dodać, że od przyszłego roku wchodzi w życie zmiana w prawie karnym. Za wrzucenie kontrowersyjnych, kompromitujących zdjęć bez wiedzy osoby na zdjęciach, będzie grozić 5 lat więzienia.
(toy)

Wybrane dla Ciebie
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł