Rozmowy "ostatniej szansy" przed strajkiem w kopalniach JSW
W środę rozpoczęła się kolejna tura negocjacji między związkowcami z
Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) a zarządem firmy
17.10.2012 | aktual.: 17.10.2012 11:11
W środę rozpoczęła się kolejna tura negocjacji między związkowcami z Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW)
a zarządem firmy w ramach toczących się sporów zbiorowych. Od efektów rozmów zależy, czy w piątek kopalnie spółki staną na całą dobę.
Związkowcy nazywają rozpoczęte rano spotkanie "rozmowami ostatniej szansy". Ze strony zarządu bierze w nich udział m.in. prezes spółki Jarosław Zagórowski. Związkowców reprezentuje komitet protestacyjno-strajkowy.
Od rana w kopalniach JSW związkowcy organizują tzw. masówki, podczas których informują załogę o przyczynach planowanego protestu. Wydali też specjalny biuletyn informacyjny. Związki spierają się z zarządem o sprawy płacowe i warunki umów z nowymi pracownikami firmy.
6 lipca związki przeprowadziły w kopalniach strajk ostrzegawczy - załoga nie pracowała przez dwie godziny na każdej z czterech zmian. Po tym proteście strony wróciły do rozmów, jednak mimo kolejnych spotkań nie osiągnięto kompromisu, stąd zapowiedź dobowego strajku.
Rzeczniczka JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer poinformowała PAP, że zarząd podtrzymuje swoją gotowość do kompromisu i liczy, że w środę uda się dojść do porozumienia ze stroną społeczną.
Decyzja o zorganizowaniu strajku zapadła po tym, gdy 4 października Sąd Apelacyjny w Katowicach oddalił wniosek zarządu JSW o zabezpieczenie roszczeń spółki w wypadku organizacji kolejnych akcji strajkowych. Straty spowodowane dobowym strajkiem wyceniano na ok. 20 mln zł. Obecnie mówi się o kilkunastu milionach zł potencjalnych strat.
Związki domagały się początkowo 7-procentowej podwyżki wynagrodzeń, choć w toku negocjacji zredukowały swoje żądania do 4,3 proc., oraz wypłaty dodatkowej, jednorazowej premii. Chcą też zmian w umowach zawieranych z nowymi pracownikami, argumentując, że pozbawiają one młodych górników części uprawnień.
Jastrzębska Spółka Węglowa zatrudnia ponad 22,8 tys. pracowników, natomiast zatrudnienie w całej grupie JSW to niemal 30 tys. osób. W ubiegłym roku grupa zarobiła ponad 2 mld zł. W tym roku firma doświadcza spadku cen węgla koksowego i koksu na światowych rynkach.
MA