drożyzna(strona 8/8)

Na Białorusi przedsiębiorstwa budowlane podnoszą ceny metra kwadratowego mieszkań, powołując się na wzrost cen materiałów, a w sklepach ludzie wykupują drożejącą mąkę, a także sól, cukier i nawet ocet - pisze w piątek "Komsomolskaja Prawda w Biełorussii".

"Dziennik Gazeta Prawna" pisze, że przyznawana pomoc dla najbiedniejszych rodzin jest niewystarczająca. Część z nich nie ma do niej dostępu bo przekracza kryterium dochodowe. A jednocześnie żyje na granicy ubóstwa.

Chleb, cukier, mięso z kurczaków, mleko czy jabłka - jak wyliczył Główny Urząd Statystyczny, w ciągu roku ceny wielu podstawowych produktów poszły w górę nawet o kilkanaście procent. I choć ekonomiści uspokajają, że szalonych podwyżek już nie będzie, to nie oznacza końca wzrostów.

W ciągu tygodnia Białoruś i Rosja będą gotowe do podpisania dokumentu ws. stabilizacji gospodarczej, który jest konieczny, by Rosja i Euroazjatycka Wspólnota Gospodarcza wsparły Mińsk kredytem - oznajmił we wtorek minister finansów Białorusi Andrej Charkawiec.

Aby uchronić mieszkańców przed podwyżkami, samorządy rozważają prywatyzację wodociągów i duże zróżnicowanie taryf.

O "turystyce cukrowej" z Polski do Niemiec pisze w czwartek agencja dpa.
Ponieważ cukier jest w Niemczech tańszy niż w Polsce, Polacy chętnie zaopatrują się w niego u sąsiadów. W rezultacie w pobliżu granicy z Polską wprowadzono w Niemczech... racjonowanie cukru.

Mimo wzrostu inflacji, stopy procentowe na razie nie powinny być podnoszone - uważa wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak. W czwartek powiedział on dziennikarzom, że może to zabić wzrost gospodarczy.

"Puls Biznesu" pisze, że okres przedświąteczny to czas, w którym wiele przedsiębiorstw liczy na wzmożone zyski. Gazeta dodaje jednak, że Polacy nie ograniczą zakupów przed Wielkanocą, ale będą racjonalnie wydawać pieniądze.

Ile można przepłacić za jedną bułkę kajzerkę? Okazuje się, że nawet 75 groszy! A za bochenek chleba? Jeszcze więcej - nawet 2,70 zł! Tak wielkie różnice w cenach serwują nam sklepy we Wrocławiu.

Uspokaja się sytuacja na krajowym rynku cukru; ceny tego produktu będą spadać, a podaż cukru przewyższa zapotrzebowanie - powiedziała PAP w środę rzeczniczka Krajowej Spółki Cukrowej Aleksandra Paulska. Jednak ceny cukru w sklepach są nadal wysokie.

Jeśli ktoś miał jeszcze nadzieję, że na cukrze, paliwie i chlebie się skończy, to był w błędzie. Drożyzna rozlała się na wszystkie produkty żywnościowe - co najbardziej dotyka polskie rodziny, bo jeść musi każdy. Fakt porównał ceny w warszawskim supermarkecie z końca roku i dziś. Masło zdrożało o około 20 procent, podobnie ryż, ale olej już prawie o 90 procent.

Polak potrafi. Gdy ceny paliw przekroczyły magiczną granicę 5 złotych, kierowcy znaleźli niekonwencjonalne środki tankowania. I jeżdżą na... oleju do smażenia. Litr tego jadalnego paliwa kosztuje około 4 złotych, czyli wychodzi taniej niż na stacji. Mechanicy twierdzą, że starsze silniki od tego się nie zepsują, nowsze trzeba trochę przerabiać.

Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda uważa, że z powodu rosnących cen żywności może dojść do protestów społecznych. Nie wykluczył, że związkowcy je poprą.

Ponad 80 proc. Czechów w nowym roku obawia się drożyzny - wynika z sondażu ośrodka Median opublikowanego w poniedziałek przez czeski dziennik "Mlada fronta Dnes". "Najgorsze za nami, ale strach trwa" - napisała gazeta.

Elektronika, usługi bankowe, autostrady, a nawet leki. Wszystko to jest u nas droższe niż w innych, zazwyczaj bogatszych, krajach Unii. Dlaczego?!?