emerytury(strona 25/106)

Liczba ludności w wieku emerytalnym w Polsce wzrośnie w perspektywie najbliższych dekad z ok. 7 mln w 2013 r. do blisko 10 mln w 2050 r. - wynika z prognoz GUS. Jeżeli rząd niczego nie zrobi, to nasz kraj stanie na krawędzi bankructwa.

Na 2015 rok rząd zaplanował nowy rodzaj waloryzacji, procentowo-kwotowy. Dzięki niemu najniższa emerytura oraz renta rodzinna wyniesie 880,45 zł - podaje "Dziennik Gazeta Prawna".

Nie tylko firmy mają kłopoty – brak składek oznacza problemy dla pracowników, których czekają niższe emerytury.

Ruszył system tzw. emerytalnego suwaka bezpieczeństwa - poinformował Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Od piątku 31 października część środków zgromadzonych na OFE na 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego będzie przekazywana do ZUS.

Obecnie w Polsce żyje ponad 7 mln osób powyżej 60. roku życia. Niemal połowa z nich przyznaje, że nie zawsze wystarcza im środków do końca miesiąca.

Rząd przyjął projekt noweli ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Zgodnie z nim przyszłoroczna waloryzacja tych świadczeń ma być nie mniejsza niż 36 zł. Po zmianach najniższe świadczenie wyniesie 880,45 zł.

Projektem ustawy zmieniającej zasady waloryzacji rent i emerytur w 2015 r. w czwartek zajmie się Stały Komitet Rady Ministrów. Zakłada on, że w przyszłym roku minimalna kwota podwyżki wynieść ma 36 zł. Według MPiPS zyska na tym ponad 90 proc. emerytów.

3 308 zł - tyle wyniosła emerytura wypłacona przez Ministerstwo Sprawiedliwości (dane za 2012 r.). To najwyższe średnie świadczenie w Polsce. Niewiele mniejsze były emerytury wypłacane z budżetów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (3 141 zł) oraz Ministerstwa Obrony Narodowej (3 096 zł). Pieniądze, które otrzymują starsze osoby z ZUS, są dużo niższe.

Raport NIK dotyczący ściągalności składek przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypacza rzeczywistość; ZUS ściąga rocznie 99 proc. należnych składek; jesteśmy bardzo efektywni - przekonuje szef Zakładu Zbigniew Derdziuk.

Naruszenie zasad: zaufania obywateli do państwa oraz niedziałania prawa wstecz zarzuciła rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz zapisom reformy OFE. Wniosek RPO o uznanie niekonstytucyjności tych zapisów trafił w piątek do Trybunału Konstytucyjnego.

Przygotowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej projekt ustawy zmieniającej zasady waloryzacji rent i emerytur trafił do konsultacji. Minimalna kwota podwyżki wyniesie 36 zł. Zyskać ma ponad 90 proc. emerytów.

OPZZ uważa, że propozycję dot. nowego sposobu waloryzacji rent i emerytur oraz ulg na dzieci są pomysłami idącymi w dobrym kierunku, ale wymagają dalszych prac. Solidarność negatywnie ocenia nowy sposób waloryzacji, jej zdaniem powinna ona pozostać procentowa.

Procentowo-kwotowa waloryzacja emerytur oraz gigantyczne ulgi podatkowe dla rodzin wielodzietnych zapowiedział Donald Tusk podczas tzw. małego expose. Premier chce by rodziny nawet nie mające dochodów mogły odliczyć pieniądze od podatku.

Najwyższa Izba Kontroli alarmuje, że ZUS-owi grozi niewypłacalność. A problemy społecznego ubezpieczyciela to kłopoty dla finansów państwa. To już drugi taki raport wypuszczony przez NIK w ciągu miesiąca - pisze "Rzeczpospolita".

Przeciętna żołnierska płaca wzrosła o ok. 7 proc., a wojskowa emerytura o blisko 30 proc. Sytuacja policjantów jest podobna. Pobierane przez mundurowych świadczenia emerytalne wzrastają także w szybszym tempie niż zwykłych emerytów

Minister pracy nie chce mówić, czy rząd dotrzyma zobowiązań dotyczących ograniczenia przywilejów emerytalnych w górnictwie i rolnictwie.

2,5 mln Polaków zachowało się racjonalnie i zdecydowało się na dywersyfikację ryzyka, co jest najlepszym zabezpieczeniem przed nieznaną przyszłością - powiedział PAP twórca reformy emerytalnej z 1999 r. prof. Marek Góra.

OFE wybrało ponad 2,5 mln osób, czyli nieco ponad 15 proc. ubezpieczonych; oznacza to, że system nie zostanie wywrócony, fundusze będą się jednak łączyć; zapewne pozostanie ich 4-6, dzięki czemu dadzą sobie jakoś radę - uważa główny analityk Xelion Piotr Kuczyński.

ZUS zarejestrował 2 mln 564 tys. 72 deklaracje osób, które chcą, by część ich składki emerytalnej nadal trafiała do otwartych funduszy emerytalnych - poinformował w poniedziałek rzecznik ZUS Jacek Dziekan. Ok. 2 proc. z tych wniosków będzie jeszcze weryfikowane.

Gospodarka pędzi, płace wraz nią, a wpływy ZUS są o 3 miliardy złotych mniejsze niż powinny być - czytamy w "Pulsie Biznesu".