Eurodeputowany SLD Bogusław Liberadzki uważa za uzasadnione polskie stanowisko w sprawie unijnego wsparcia dla państw najbiedniejszych. Na szczycie w Brukseli państwa członkowskie spierają się o to kto będzie płacił krajom najbiedniejszym, by zachęcić je do zredukowania emisji dwutlenku węgla. Polska chce, by o wysokości wsparcia decydowała wysokość emisji krajów członkowskich Unii, a nie ich zamożność.