Zarówno w środę, jak i czwartek kurs funta schodził poniżej poziomu 5 zł, by potem odbijać w górę. W piątek znowu zszedł poniżej kluczowego poziomu. Wszystko przez słabsze dane z brytyjskiej gospodarki i Brexit.
Funt odbił we wtorek mocno w górę od swoich trzymiesięcznych minimów względem koszyka najważniejszych walut. Premier Teresa May spełniła swoimi słowami oczekiwania rynku na rezygnację z "twardego Brexitu". Co prawda Wielka Brytania ma zamiar opuścić Jednolity Rynek, ale zarazem chce jak najszybciej podpisać umowy o wolnym handlu z krajami Unii. Wzrost kursu funta to efekt zarówno łagodzącego tonu wypowiedzi, a po części pojawienia się danych o wyższej inflacji, a to sugeruje koniec czasu niskich stóp na Wyspach.
Nasze powiązania gospodarcze z Niemcami są coraz większe. W listopadzie eksport na rynek zachodniego sąsiada rósł w porównaniu z październikiem szybciej, niż sprzedaż kierowana do kolejnych dziewięciu największych naszych partnerów handlowych. Coraz ważniejszy jest też rynek brytyjski. Wyprzedził w listopadzie Czechy na pozycji wicelidera wśród największych odbiorców naszych produktów. Polskim eksporterom pomogło umocnienie funta.
Po dwóch miesiącach przerwy notowania funta we wtorek znowu zeszły poniżej 5 zł. Tylko przez chwilę, ale wygląda na to, że wkrótce może na dobre zadomowić się na tych poziomach. Pomagają wypowiedzi premier Zjednoczonego Królestwa. Popyt na polskie towary w brytyjskich sklepach może się zmniejszyć. Tak jak i wartość transferów od emigrantów do kraju.
Brytyjski funt spadł o prawie jeden procent względem złotego i jest w poniedziałek blisko miesięcznych minimów. Wszystko przez niepewność odnośnie tego jak kraj ma zamiar wesprzeć biznes przy wychodzeniu z Unii Europejskiej. Negocjacje dają coraz mniej pewności jak Brexit będzie wyglądał i ile gospodarka może potrzebować, żeby wrócić do poprzednich kontaktów z Unią.
Funt szterling zyskiwał względem złotego w czwartek momentami prawie jeden procent, ale to nie przez słabość naszej waluty. W podobnym stopniu, albo nawet bardziej drożał do większości walut świata. Analitycy wskazują, że to temat decyzji Sądu Najwyższego w sprawie Brexitu wpływa na wzrost popytu na funta. Dodatkowo premier May zaczęła zmieniać swoje nastawienie.
Wysoki Sąd Anglii zdecydował w czwartek, że niezbędne jest zatwierdzenie od parlamentu działań brytyjskiego rządu w sprawie Brexitu. Funt szterling zareagował natychmiast umacniając się o ponad 1 proc. względem większości walut.