- Rosja całkiem świadomie wykorzystuje groźby głodu na świecie jako broni w wojnie z Ukrainą - mówiła w piątek minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock. Jak dodała, głodem zagrożone są setki milionów osób. - Nie ma innej przyczyny niż rosyjska blokada Ukrainy i to, że Rosja w wielu przypadkach odmawia z powodów politycznych eksportu własnego zboża - podkreślał sekretarz stanu USA Antony Blinken podczas wspólnej konferencji.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba zaapelował we wtorek do wszystkich państw świata, by nie kupowały od Rosji skradzionego przez nią ukraińskiego zboża. "Wojska rosyjskie wydają się brać na cel magazyny z żywnością na Ukrainie" - czytamy w analizie Komisji Europejskiej dotyczącej ryzyka kryzysu żywnościowego na świecie. Światowy Program Żywnościowy ostrzega: to oznacza śmierć głodową wielu ludziom w Afryce.
"Wojska rosyjskie wydają się brać na cel magazyny z żywnością na Ukrainie" - czytamy w analizie Komisji Europejskiej dotyczącej ryzyka kryzysu żywnościowego na świecie. - Jeżeli porty w Ukrainie nie zostaną odblokowane, śmierć głodowa grozi wielu ludziom w Afryce - ostrzegał w połowie maja szef Światowego Programu Żywnościowego (WFP) David Beasley.
Blokada ukraińskich portów przez Rosję to świadome działanie, mające wywołać kryzys żywnościowy na świecie i uchodźczy w Europie – ocenił w poniedziałek premier Ukrainy Denys Szmyhal.
- Nie ma żadnej wątpliwości, że wstrząs na światowym rynku żywności wynikający z wojny na Ukrainie i sankcji nałożonych na Rosję będzie bardzo poważny - ocenił we wtorek prezydent Andrzej Duda.
Rosyjska marynarka wojenna blokuje w rejonie Morza Czarnego ponad 90 statków zaopatrujących świat w żywność - poinformowała we wtorek zastępczyni sekretarza stanu USA Wendy Sherman. 30 proc. światowego eksportu pszenicy i 75 proc. oleju słonecznikowego pochodzi z tego regionu, objętego obecnie działaniami wojennymi - przypomniała.
- Polska jest dużym eksporterem żywności, co oznacza, że posiada duże nadwyżki, które pozwolą na wyżywienie obywateli naszego kraju, a także napływających z Ukrainy uchodźców — powiedział PAP wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.