mięso(strona 17/17)

Z dolnośląskich sklepów wycofywane jest irlandzkie mięso, które może być skażone dioksynami - dowiedziało się Radio Wrocław. W dwóch powiatach na Dolnym Śląsku wykryto skażone mięso. Do Polski po pierwszym września trafiło 667 ton potencjalnie skażonego mięsa z trzech irlandzkich rzeźni.

Ponad trzy tony mięsa, które mogło być skażone groźnymi dla człowieka dioksynami, sprowadziła poznańska firma handlująca mięsem. Wojewódzki Inspektorat Weterynarii ustalił, że przerobione mięso trafiło do powiatów nowotomyskiego i średzkiego. Inspekcja ustala teraz listę sklepów, które mogły je sprzedawać. Następnie Sanepid będzie wycofywał wyroby ze sprzedaży.

Chiny, od kilku lat nękane skandalami ze skażoną żywnością, poinformowały o wykryciu i zniszczeniu różnego rodzaju artykułów spożywczych z Europy. Produkty z kilku krajów - zdaniem strony chińskiej - była skażone różnego rodzaju chemikaliami.

Główny Inspektorat Weterynarii sprawdza, czy ponad 600 ton irlandzkiej wołowiny, która trafiła do Polski, jest skażonych groźnymi dla zdrowia i życia dioksynami. Mięso miałoby się znajdować na Mazowszu, w Wielkopolsce i w Głownie (woj. łódzkie). - Ale może być też w innych regionach - mówił w TVN24 Krzysztof Jażdżewski, zastępca głównego lekarza weterynarii.

Branża mięsna z pewnością nie zaliczy roku 2008 do udanych. Drożejący surowiec oraz umacniający się złoty mocno utrudniły funkcjonowanie sektora mięsnego, przyczyniając się do pogorszenia jego kondycji. Analitycy IERiGŻ przewidują, że w bieżącym roku łączna produkcja trzech podstawowych rodzajów żywca będzie o 4 proc. niższa aniżeli w 2007 roku.

Produkcja mięsa drobiowego w 2009 roku
wzrośnie o około 7 proc. wobec szacunków na ten rok - przewiduje
Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ).

22.10. Warszawa (PAP) - Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki
Żywnościowej prognozuje, że w 2009 roku produkcja mięsa drobiowego
wzrośnie o ok. 7 proc. wobec szacunków na...

Eksperci Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i
Gospodarki Żywnościowej przewidują, że w dalszej części tego roku
oraz w 2009 roku spadnie produkcja podstawowych rodzajów mięsa.

Litewska Państwowa Inspekcja Weterynaryjna stanowczo zaprzecza, by litewskie firmy sprzedawały Rosji swoje produkty mięsne jako produkty polskie.

Dziennik "Polska" pisze, że ceny polskiego mięsa mogą niebawem wzrosnąć, jeśli ustawa dotycząca zakazu używania pasz modyfikowanych genetycznie nie zostanie zmieniona. Gazeta podkreśla, że zagrożone są także setki tysięcy miejsc pracy.

"Rzeczpospolita" dowiedziała się o śledztwie, jakie prowadzi warszawska prokuratura w sprawie domniemanej niegospodarności w Agencji Rezerw Materiałowych.

Pracownicy, należących do Skarbu Państwa,
płockich Zakładów Mięsnych przez około trzy godziny
protestowali w obronie spółki. Kilkadziesiąt osób
przechodziło przez przejście dla pieszych na ul. Bielskiej,
którędy przebiega droga krajowa nr 60 w kierunku Ciechanowa.

W inspektoratach weterynarii nie ma kto badać
mięsa - alarmuje "Gazeta Wyborcza". Weterynarze zakładają prywatne
praktyki albo wyjeżdżają do Anglii. Wakaty w inspektoratach
weterynarii miesiącami czekają na chętnych. Nikt się nie zgłasza.