Choć minister Jacek Rostowski tnie wydatki wszędzie gdzie się da, to jest jeden punkt budżetu, którego nikt nie rusza. To Fundusz Rozwiązywania Problemów Hazardowych (FRPH), zasilany w dużej mierze ze sprzedaży kuponów Lotto. Na koniec ubiegłego roku FRPH miał na koncie 50 mln zł. W tym roku ta suma urośnie o kolejne 10-20 mln zł.