podwyżka pensji

Niemal połowa Polaków mogła cieszyć się w poprzednim kwartale ze wzrostu swoich zarobków - wynika z najnowszych badań. I choć nadal aż 42 proc. pracujących osób liczy na podwyżkę w najbliższej przyszłości, to rośnie też liczba pracowników obawiających się spadku wynagrodzenia. Firmom pogarszają się warunki prowadzenia biznesu i zbliża się dla nich trudny czas.

Rząd zatwierdził podwyżki dla najmniej zarabiających i nowo przyjętych funkcjonariuszy służb podległych MSWiA. Na ten cel zostanie przeznaczona kwota w wysokości 150 mln zł.

Jeśli Sejm uchwali zwiększenie kwoty wolnej od podatku od 1 stycznia 2016 roku, to z pierwszą pensją za przyszły rok każdy pracujący Polak dostanie podwyżkę. Zyskać mogą nawet emeryci. Wszystko dlatego, że zmniejszy się zaliczka na podatek dochodowy.

Nie trzeba być wytwornym graczem negocjacyjnym, żeby dostać podwyżkę. Jak o niej rozmawiać z szefem?

Ponad trzykrotnie, w porównaniu z ubiegłym rokiem, zwiększył się odsetek pracodawców, którzy spodziewają się wzrostu gospodarczego. Rośnie też liczba pracodawców zamierzających podnieść pensje. Najwięcej podwyżek planowanych jest w przemyśle, a najmniej w branży budowlanej. Z drugiej strony więcej firm planuje zwolnienia.

Sołtysi mają dość tego, że za półdarmo muszą regularnie kontaktować
się z urzędem gminy i mieszkańcami, zbierać od nich podatki, doręczać pisma, czy dojeżdżać autem w
służbowych sprawach

Badania wskazują, że po 3 miesiącach nowa pensja traci swój urok i czar. Znów nam nie starcza do pierwszego i zaczynamy marzyć o większej

Choć w 2009 r. rząd zamroził płace w swej administracji, w 2011 r.
pensje wzrosły od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.