Osoby z wyższym wykształceniem mają coraz większe trudności ze znalezieniem pracy. Poszukiwani są natomiast pracownicy o niskich kwalifikacjach w przemyśle, budownictwie i rolnictwie - wynika z badań Narodowego Banku Polskiego, które publikuje "Gazeta Polska codziennie".
Reportaż "Polska siła to inżynierowie i technika" wyemitowała we wtorek szwedzka telewizja SVT. W materiale z cyklu "Gdzie w Europie znajduje się praca przyszłości?" pokazano Polskę jako kraj, w którym można znaleźć receptę na wyjście Europy z kryzysu.
Czy można znaleźć pracę bez wykształcenia i doświadczenia? W sytuacji, gdy na rynku pracy panuje ostra rywalizacja i liczy się ilość posiadanych dyplomów, co mają zrobić ci, którzy nie mają żadnego?
Ponadto 20 proc. pracodawców oczekuje od kandydatów udokumentowania sukcesów zawodowych. Ważne jest także wyższe wykształcenie, wymagane w 56 proc. ogłoszeń.
Przybywa bezrobotnych, którzy mają wyższe wykształcenie. Bez pracy pozostają też ci, którzy mogą się poszczycić doktoratem lub nietypowymi kwalifikacjami zdobytymi za granicą
Najlepiej opłacane zawody w Wielkiej Brytanii wcale nie wymagają wyższego wykształcenia. Najczęściej wystarczy ukończyć odpowiednie kursy lub szkolenia zawodowe i zostać np. kontrolerem ruchu lotniczego, który zarabia prawie 60 000 funtów rocznie.
Z przeprowadzonej przez portal kariery monsterpolska.pl analizy wynika, że pracodawcy z branży przemysłowej poszukują osób wykształconych. 84% ogłoszeń o pracę zawiera warunek ukończenia wyższej uczelni. Taka sama liczba firm wymaga od kandydatów znajomości języka angielskiego.
W rankingu najgorzej zarabiających Polaków znalazły się też osoby z wyższym wykształceniem, a mianowicie nauczyciele wychowania przedszkolnego oraz nauczyciele tzw. nauczania początkowego w szkołach podstawowych