Urlop dla powodzian. Tłumaczymy, jaką pensję dostaną pracownicy
W ramach pakietu wsparcia dla powodzian rząd wprowadził nowy urlop. Osoby z terenów objętych stanem klęski żywiołowej mogą skorzystać z 10 dni nieobecności w pracy. Czy dostaną pełne wynagrodzenie? Wyjaśniamy.
18.09.2024 18:05
Nowe zasady, w tym prawo do urlopu dla powodzian, obowiązują od 17 września 2024 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jakie wynagrodzenie za urlop dla powodzian?
Rząd zdecydował, że osoby z terenów dotkniętych powodzią mogą skorzystać z nowego urlopu.
"Faktyczna niemożność świadczenia pracy w związku z powodzią stanowi podstawę usprawiedliwienia nieobecności pracownika w pracy" - czytamy na stronie rządowej.
Nieobecność nie może trwać dłużej niż 10 dni roboczych. Jednak w tym przypadku zasady są inne niż przy urlopie wypoczynkowym, kiedy pracownicy dostają pełne wynagrodzenie.
Za 10 dni nieobecności pracodawca ma obowiązek wypłacić wynagrodzenie minimalne (jeśli pracownik nie ma prawa do wynagrodzenia za ten czas lub innej formy rekompensaty utraconego wynagrodzenia na podstawie odrębnych przepisów).
Co to oznacza w praktyce? W celu obliczenia wynagrodzenia za czas usprawiedliwionej nieobecności w pracy w związku z powodzią należy podzielić wysokość minimalnego wynagrodzenia przez liczbę godzin pracy przypadających do przepracowania w danym miesiącu.
Obecnie płaca minimalna wynosi 4300 zł brutto, a we wrześniu wymiar czasu pracy to 168 godzin. Tym samym minimalne wynagrodzenie za godzinę wyniesie 25,60 zł (4300/168).
Dla przykładu: jeśli przez powódź pracownik nie pojawi się w pracy przez 10 dni (8 godzin dziennie), to otrzyma za ten czas pensję w wysokości 2048 zł (25,60 zł x 80).
Jest także inne rozwiązanie. Pracodawca może powierzyć pracownikowi wykonywanie pracy innego rodzaju niż ta, która wynika ze stosunku pracy, jeżeli jest to konieczne w związku z usuwaniem skutków powodzi u tego pracodawcy. W takiej sytuacji pracownik zachowuje prawo do dotychczasowego wynagrodzenia (liczonego jak za urlop wypoczynkowy).
Dla kogo 10 dni nieobecności ze względu na powódź?
Obecnie z te rozwiązania są stosowane na terenach, które zostały ujęte w rozporządzeniu Rady Ministrów z 16 września 2024 r. i rozporządzeniu z 17 września 2024 r. Zgodnie z nimi stan klęski żywiołowej obowiązuje:
- w woj. dolnośląskim - powiaty: kamiennogórski, karkonoski, kłodzki, lwówecki, wałbrzyski i ząbkowicki oraz miasta na prawach powiatu Wałbrzych i Jelenia Góra, powiaty dzierżoniowski, lubański i świdnicki,
- w woj. opolskim - powiaty: głubczycki, nyski i prudnicki oraz gminę Strzeleczki w powiecie krapkowickim, powiaty brzeski, kędzierzyńsko-kozielski, opolski oraz powiat krapkowicki,
- w woj. śląskim - powiaty: bielski, cieszyński, pszczyński i raciborski oraz miasto na prawach powiatu Bielsko-Biała.
Premier Donald Tusk zapowiedział aktualizację rozporządzenia i objęcie stanem klęski żywiołowej kolejnych terenów.
10 tys. zł zasiłku dla powodzian
Program wsparcia przygotowany przez rząd dla powodzian zakłada też m.in. zasiłek do 10 tys. zł. Premier wyjaśnił, że ma to być pomoc natychmiastowa, na bieżące wydatki.
Na złożenie wniosku w tej sprawie osoba poszkodowana ma 30 dni od momentu wystąpienia zdarzenia. Aby otrzymać zasiłek, należy złożyć dwa wnioski. Pierwszy z wniosków dotyczy kwoty do 2 tys. zł, natomiast drugi dotyczy kwoty do 8 tys. zł.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wyjaśnia, że zasiłek może być przeznaczony na różne cele związane z likwidacją skutków powodzi, a także na zakup leków, żywności i inne bieżące wydatki.