Uspokojenie nastrojów, stabilizacja indeksów

Po czwartkowej gorączce zakupów, która ogarnęła przede wszystkim największe spółki z WIG20, piątek przyniósł od początku dnia zauważalne schłodzenie nastrojów oraz zatrzymanie wzrostowych tendencji.

10.08.2012 18:13

Po czwartkowej gorączce zakupów, która ogarnęła przede wszystkim największe spółki z WIG20, piątek przyniósł od początku dnia zauważalne schłodzenie nastrojów oraz zatrzymanie wzrostowych tendencji.

Dzisiejsze gorsze dane z Chin wprowadziły globalnie nieco chłodniejszego klimatu, któremu warszawski parkiet się tym razem poddał. W efekcie przy braku innych impulsów indeksy w Warszawie utrzymywały się od startu handlu na niewielkim, bo oscylującym wokół pół procent spadku. Brak aktywnej podaży w Warszawie spowodował, że w drugiej części sesji nasz parkiet podjął próbę zwyżki i wrócił do poziomów z wczorajszego zamknięcia, kolejny raz prezentując odporność na słabszą postawę parkietów zachodnioeuropejskich. Próby utrzymania rynku nad kreską nie przynosiły powodzenia, na co wpływ miało słabsze rozpoczęcie notowań przez amerykańskie indeksy. Ostatecznie jednak sprowokowani spadkami na wszystkich światowych rynkach również gracze w Warszawie postanowi zacząć realizować zyski. WIG oraz WIG20 straciły symbolicznie 0,23 i 0,27 procent przy obrocie zamkniętym w wartości 605 milionów złotych.

Relatywnie niższe obroty potwierdzały zmniejszenie aktywności inwestorów, co odczuły również akcje największych spółek. Tutaj na wyróżnienie zasłużyły papiery TPSA, BRE Banku i GTC, kończąc dzień powyżej poziomów z czwartkowego zamknięcia. Na tle rynku pozytywnie wyróżniały się kursy spółek energetycznych PGE oraz Tauronu, które znalazły się w trakcie sesji najwyżej od lutego. Ostatecznie tylko tej pierwszej udało się utrzymać kurs nad kreską. Z kolei blisko dwuprocentowe spadki wyceny zaliczyły akcje Lotosu, Asseco Polska i BHW. W kręgu zainteresowania mniejszych graczy znalazły się dzisiaj papiery ukraińskich spółek rolniczych KSG Agro oraz Agrotonu. Publikacja wyników kwartalnych Agory i PEP-u przyniosły przeciwstawne reakcje. W przypadku tej pierwszej spółki rozczarowanie przyniosło ponad trzyprocentowy spadek kursu, zaś w przypadku tej drugiej - sześcioprocentowy wzrost na nowe roczne maksima. Zadowoleni z wyników pierwszego półrocza byli również akcjonariusze czeskiego CEZ-u, którego kurs zyskał blisko
dwa procent.

Ostatnia fala wzrostów na GPW wpisuje się w trwający globalnie lepszy klimat wśród inwestorów oczekujących bardziej zdecydowanych posunięć ze strony rządów i banków centralnych najsilniejszych gospodarek mających na celu zażegnanie kryzysu strefy euro bądź pobudzenie wzrostu gospodarczego. Co należy podkreślić, wzrostom w Warszawie towarzyszyło umocnienie się polskiej waluty, co może być związane z coraz bardziej pozytywnym postrzeganiem naszego kraju wśród szukających lokaty dla swoich aktywów światowych graczy. W efekcie oferujące jeden z lepszych stosunków zysku do ryzyka w Europie polskie papiery skarbowe przeżywają chwile wzmożonego zainteresowania.

Na początku tygodnia napisałem, że jeśli rynkowi uda się po korekcie utrzymać zdobycze z poprzednich sesji, to atak WIG20 na strefę 2300-2340 punktów wielce się uprawdopodobni. Tak też się stało, choć siła rynku który ani myślał o głębszym cofnięciu, może zarówno imponować jak i zaskakiwać. I choć wyznaczenie przez nasze główne barometry nowych kilkumiesięcznych maksimów powinno cieszyć, gdyż może być to zapowiedź dalszych zwyżek w nieco późniejszym czasie, to postawa szerokiego rynku jest wciąż godna pożałowania. Brak zainteresowania akcjami małych i większości średnich spółek dobitnie pokazuje, jakie są nastroje rodzimego kapitału. W efekcie pozytywne prognozy co do dalszego kształtowania się koniunktury na warszawskim parkiecie powinny być ostrożniejsze. Zagraniczny kapitał spekulacyjny, odpowiedzialny za ostatnie ruchy WIG20 ma to do siebie, że tak samo szybko jak się pojawia może się ulotnić. Nadchodząca na rynek korekta określi szansę na kontynuowanie letniego rajdu. Utrzymanie WIG20 w strefie powyżej
2260 punktów powinno w niedługim czasie sprowokować popyt do ataku na obszar 2390-2430 punktów. Jako zanegowanie pozytywnego scenariusza na najbliższe tygodnie odczytam spadek barometru poniżej strefy 2200 punktów.

Paweł Kubiak
makler DM BZ WBK S.A.

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

sesjawig20wig
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)