W tych państwach pilnie poszukują pracowników. Zarobić można nawet kilkanaście tysięcy złotych

Ofertom pracy sezonowej przyjrzał się "Fakt". Internetowy serwis dziennika zauważa, że część Polaków wykorzysta kilka tygodni lata, by ruszyć na zagraniczne wojaże i zarobić pieniądze, na które nie mogliby liczyć w kraju.

Dziennikarze zapytali Agnieszki Zadrożnej, dyrektorki regionalnej Gi Group, w jakich zawodach przede wszystkim poszukiwani są pracownicy, a także o to, na jakie stawki mogą liczyć.

Ekspertka podkreśliła, że zagraniczne oferty pracy sezonowej dotyczą głównie rolnictwa. Ręce do pracy są poszukiwane przy zbiorach i w ogrodnictwie. Oprócz tego poszukiwani są chętni m.in. do pracy w produkcji, logistyce i opieki nad osobami starszymi. Agnieszka Zadrożna wskazała też, ile można zarobić na takich stanowiskach (stawki za "Faktem"):

• 2 euro brutto na godzinę przy komisjonowaniu (praca w magazynie) - Holandia (dla osób bez znajomości języka);
• 15 euro brutto przy obsłudze bagażu na płycie lotniska;
• 18-20 euro brutto zarabia monter rusztowań (Niemcy, Francja, Belgia);
• 15-20 euro zarabia elektryk lub hydraulik (w zależności od doświadczenia);
• od 1,5 tys. euro netto - jako opiekunka osób starszych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dziennikarze pochylili się też nad ofertami pracy w sieci. Okazuje się, że niezwykle intratne mogą być oferty pracy w szwedzkich kuchniach. Po przeliczeniu chętni mogą zarobić tam nawet 25 tys. zł. "Fakt" zaznacza, że od kandydatów wymaga się umiejętności przygotowania flatbread, czyli "płaskiego" chleba, a także minimum trzech lat doświadczenia i znajomości angielskiego.