Wciąż bez zdecydowanego kierunku
W ostatnim czasie poniedziałki to dni, w których giełdowy handel w Warszawie nie rozpieszcza inwestorów ani swoją intensywnością, ani tym bardziej zmiennością. Nie inaczej było i dzisiaj, kiedy to za wyjątkiem nielicznych przypadków zmienność akcji największych spółek w pierwszej części sesji nie przekraczała jednego procenta. Winnego takiego stanu rzeczy należy upatrywać między innymi w tradycyjnie niemal pustym kalendarium oraz ograniczonej zmienności globalnego rynku akcji.
Nawet poranne obniżenie ratingu Włoch przez jedną z czołowych agencji z perspektywą negatywną tylko symbolicznie zepchnęło czołowe europejskie rynki pod kreskę. GPW również poddała się temu klimatowi, co odczuły przede wszystkim główne indeksy, tracąc maksymalnie niespełna pół procent swojej wartości. Brak zdecydowania amerykańskich inwestorów nie zmienił obrazu notowań warszawskiego parkietu do końca dnia, czego efektem były ostateczne spadki. WIG oraz WIG20 straciły odpowiednio 0,30 i 0,46 procent przy mizernym obrocie na poziomie 567 milionów złotych.
Na starcie notowań uwaga graczy mogła skoncentrować się na taniejącym ponad dwa procent kursie GTC, który jednak mimo słabego wyniku kwartalnego szybko uporał się z podażą. W efekcie popołudniowa część handlu przyniosła już zwyżkę kursu, który finiszował na blisko dwuprocentowym plusie. Mniej burzliwie notowania przebiegały w przypadku akcji PKO BP (1,7 proc.), które odrabiały ubiegłotygodniową słabość pchane do góry spekulacjami o możliwie wyższej dywidendzie. Dużą siłą ponownie imponował kurs BHW (1,5 proc.), któremu służy ostatnia obniżka stóp procentowych. Ponadto solidne wzrosty na finiszu poprawiły wyceny ukraińskiego Kernela (3,1 proc.) oraz Asseco Polska (3,3 proc.). Na drugim biegunie uwagę zwracały zwłaszcza słabe notowania spółek paliwowych PKNOrlen (-3,2 proc.), Lotosu (-2 proc.) oraz TPSA (-1,8 proc.), której kurs koryguje ostatnie odbicie. Silniej od rynku swoją rynkową wycenę obniżyły również akcje KGHM-u (-1,3 proc.), PZU (-1 proc.) oraz Tauronu (-1,5 proc.).
Mimo niekorzystnego stosunku liczby spółek spadających do rosnących (182/172), wciąż zainteresowaniem kupujących cieszyły się akcje spółek odzieżowych, to jest Monnari, Bytomia, Redanu oraz Vistuli. Również mniejsze spółki budowlane, takie jak Budopol czy Mirbud należały do sesyjnych liderów zwyżek. To samo można było zauważyć w przypadku poprawiających swoje maksima kursów Actiona oraz Sfinksa. Prawdziwy rollercoaster przeżyli inwestorzy w przypadku akcji CEDC, które po porannym kilkunastoprocentowym załamaniu zakończyły dzień sześć procent nad kreską. W tym segmencie spółek podaż zdominowała między innymi akcje Petrolinvestu, która tracąc momentami w tempie dwucyfrowym, korygowały ostatnią falę wzrostową.
Trudno dzisiejszą sesję w całości uznać za interesującą, jednak - będąc obiektywnym - należy zauważyć, że w obrębie wybranych spółek również tych z szerokiego rynku nie było już tak nudno i monotonnie. Przy ograniczonej ilości okazji inwestycyjnych w gronie giełdowych blue chipów, inwestorzy zapewne również instytucjonalni swoją uwagę kierują w stronę w tzw. midcapów oraz giełdowych maluchów. Widać to po utrzymujących się trendach wzrostowych, jakie w ostatnich tygodniach ukształtowały się na wykresach wielu często zapomnianych przez większość graczy spółek. Mimo że prezentowany na przełomie roku duży optymizm zarządzających nie znalazł do końca potwierdzenia w zachowaniu indeksów, to widać, że został skutecznie zaakcentowany na szerokim rynku. Z punktu widzenia dzisiejszej sesji pozostajemy dalej w konsolidacji ograniczonej dla WIG20 poziomami 2407 i 2525 punktów, czekając jednocześnie na silniejszy impuls do opuszczenie wspomnianej strefy. Takim przełomem mógłby być fakt zakończenia handlu w najbliższy
piątek na marcowej serii instrumentów pochodnych, co może istotnie zmienić strategię gry arbitrażystów i przynieść na rynek upragniony przez wielu wzrost zmienności.
[ Zobacz pełną analizę
]( http://i.wp.pl/a/f/pdf/22001/020409_biuletyn.pdf )
Paweł Kubiak
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |