Wzrosty w sennej atmosferze

Poniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację zapoczątkowanych z końcem minionego tygodnia wzrostów. Pomimo, że rynki w USA kończyły ubiegły tydzień pod kreską, przebieg handlu był pomyślny dla byków na większości europejskich parkietów, co przyszło tym łatwiej, iż inwestorzy zza oceanu mieli w poniedziałek przedłużony weekend.

16.02.2010 09:08

Indeks największych spółek rozpoczął dzień na plusie, otwierając się na poziomie 2 230 pkt. Po krótkich wahaniach w pierwszych minutach sesji, podaż skierowała WIG20 w dół, wyznaczając na poziomie 2 18 pkt dołek, lecz stanowiło to - jeśli chodzi o poniedziałek - wszystko na stać było giełdowe niedźwiedzie. Pusty kalendarz makro oraz brak sygnałów z USA sprawiły, iż krajowi inwestorzy sugerowali się wzrostami głównych parkietów Starego Kontynentu, powodowanymi po części oczekiwaniami związanymi z poniedziałkowym spotkaniem ministrów finansów UE, na którym może zostać opracowany plan pomocy dla Grecji. Bez znaczenia dla rynku pozostał delikatnie gorszy od szacowanego wstępny odczyt inflacji za styczeń, opublikowany przez GUS o godzinie 14:00.

Obraz
© Wykres dzienny WIG

W porównaniu ze styczniem 2009 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 3,6%, podczas gdy oczekiwania rynkowe kształtowały się na poziomie 3,5%. Korzystając z sennej atmosfery byki wspinały się do góry i postanowiły zaatakować maksima z sesji z 5 lutego, stanowiące jednocześnie dolny zakres ostatniej luki bessy. Ostatecznie skuteczny atak na wspomniany poziom sprawił, iż na zamknięciu WIG20 przyjął wartość 2 259 pkt, co oznacza wzrost o ponad 1,9%. Obroty na rynku były umiarkowane, na co wpłynął głównie brak sesji na Wall Street i ukształtowały się na poziomie 1,09 mld PLN, z czego na największe spółki przypadło 870 mln PLN. Spośród blue chipów najlepiej zachowywały się walory dwóch największych banków. Akcje PEKAO zyskały 4,6% a PKO BP 5,1% i to właśnie kupujący te walory w głównej mierze przyczynili się do poniedziałkowych wzrostów. Słabo radziły sobie akcje Cyfrowego Polsatu, tracące na zamknięciu blisko 1,9%.

Zgodnie z oczekiwaniami, poniedziałek podtrzymał bycze nastroje na rynku. Indeks szerokiego rynku zakończył notowania na 1,6% plusie, przy obrocie sięgającym po sesji 1 mld zł. Wartość ta wystarczyła aby naruszyć pierwszy istotny opór, wyznaczony przez lukę bessy z początku lutego, chociaż zasięg notowań pozwolił indeksowi WIG tylko w połowie pokonać ten obszar. Obrazem graficznym przebiegu notowań była wyznaczona na wykresie dziennym biała świeca, umiejscowiona powyżej wszystkich świec z poprzedniego tygodnia. Fakt ten daje nadzieję na utrwalenie rozpoczętego wczoraj ruchu, a co za tym idzie pokonanie reszty oporu. Sytuacji nadal sprzyjają wskaźniki techniczne. RSI wraz z Composite Index sukcesywnie rosną, potwierdzane również przez Derivative, który po poniedziałkowej sesji osiągnął już poziomy bliskie wartości równowagi. Dynamika wzrostu osłabiła nieco oscylator ADX, dzięki czemu sukcesywny wzrost siły trendu spadkowego został zatrzymany. Dzisiejszy dzień zapowiada kontynuację rozpoczętego odbicia,
chociaż wobec poniedziałkowego przestoju parkietów amerykańskich, rynek może zweryfikować jego zasięg.

BM Banku BPH

sesjawig20komentarz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)