Zakaz dotykania produktów w sklepach. Tego chcą Polacy
Aż 71 proc. respondentów chce, by czasowo wprowadzić zakaz dotykania warzyw, owoców czy pieczywa w sklepach - wynika z badania UCE RESEARCH i SYNO Poland. W ostatnich tygodniach temat stał się szczególnie wrażliwy z powodu epidemii koronawirusa.
24.07.2020 | aktual.: 24.07.2020 07:51
Jak pisze "Gazeta Wyborcza", badanie zostało przeprowadzone dla Grupy BLIX i Hiper-Com Poland.
Wynika z niego, że zdecydowana większość Polaków chciałaby zakazu dotykania produktów świeżych w sklepach samoobsługowych. Problem istnieje od zawsze: klienci przebierają jabłka, ziemniaki czy pomidory w poszukiwaniu "tego idealnego". Żeby był odpowiednio miękki, pachnący a do tego niepoobijany.
- Osoby popierające takie rozwiązanie, podchodzą do bezpieczeństwa swojego i innych współkupujących bardzo odpowiedzialnie. Jest to postawa, która powinna być wspierana – wg ostatnich badań WHO koronawirus na powierzchniach utrzymuje się dłużej, niż wstępnie zakładano - twierdzi Marcin Lenkiewicz, wiceprezes Grupy BLIX. Jego słowa cytuje "GW".
Tylko co piąty ankietowany uważa, że takiego zakazu nie powinno się wprowadzać. Im takie przebieranie nie przeszkadza.
Temat pojawił się jeszcze przed wprowadzeniem w Polsce stanu epidemii.Jak pisaliśmy w naszych serwisach, apelowali o to chociażby internauci na portalu Wykop.
"Wielu z was również zauważyło problem w tym, że niektóre osoby przy nabieraniu pieczywa nie zakładają rękawiczek ochronnych, a nawet w niektórych przypadkach macają i odkładają pieczywo z powrotem(!!!). W związku z tym, że na świecie panuje teraz epidemia koronowirusa i coraz częściej zwraca się uwagę na przestrzeganie podstaw higieny, to jest to idealny moment na to, by wywrzeć wpływ na sklepy, które już dawno powinny wprowadzić podajniki do nakładania pieczywa. By to się udało proszę Was o pomoc!" - apelował na początku jeden z użytkowników.
Sieci handlowe apel widziały. - Faktycznie, trudno było nie zauważyć tej akcji. Użytkownicy Wykopu są bardzo aktywni w internecie i stanowią w niej sporą siłę. Sam postulat jest naprawdę ciekawy, ale w tym momencie jest za wcześnie, żeby mówić o szczegółach - usłyszeliśmy wówczas anonimowo od jednego z przedstawicieli sieci handlowej.
Co więcej, w wielu sklepach widać w ostatnich tygodniach wyraźne rozprężenie. Pokazał to raport z badania na zlecenie money.pl. Polacy zapominają o maseczkach, rękawiczkach czy dezynfekowaniu rąk. A epidemia wcale się nie skończyła. Zachorowań jest w ostatnich dniach znowu więcej.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie