Trwa ładowanie...

Związkowcy ratują etaty bez czekania na rząd

Dziś rząd zajmie się propozycjami zmian w prawie pracy, które mają ochronić jak najwięcej etatów. Niektóre firmy nie chcą czekać. Dogadały się z załogą i stosują nowatorskie rozwiązania.

Związkowcy ratują etaty bez czekania na rząd
d2g4dt9
d2g4dt9

Dziś rząd zajmie się propozycjami zmian w prawie pracy, które mają ochronić jak najwięcej etatów. Niektóre firmy nie chcą czekać. Dogadały się z załogą i stosują nowatorskie rozwiązania.

O tym, że nowe posunięcia mogą skutecznie chronić zatrudnienie, przekonali się pracownicy z poznańskich zakładów Volkswagena. Będą odpracowywali postój wynikający z braku zamówień.
_ Dzięki temu wiele osób zachowa etaty _ - mówią związkowcy.

Wolne do odrobienia

_ W myśl porozumienia z firmą za każdym razem negocjujemy, jaki okres podlega odpracowaniu i na jakich zasadach _ - mówi Stefan Przybyszewski, szef "Solidarności" w Volkswagenie.

Podczas postoju produkcja została zatrzymana, a pracownicy dostali wolne. Dzięki temu poznańska firma mogła zaoszczędzić wystarczająco dużo pieniędzy, by nie trzeba było zwalniać pracowników. Związkowcy z Volkswagena umówili się, że do końca roku odpracują pięć dni. Każdy pracownik indywidualnie ustali, kiedy i jak to zrobi. W pierwszej kolejności jest zobowiązany wykorzystać w tym czasie zaległy urlop wypoczynkowy, a jeśli go nie ma, może go pokryć z aktualnego wolnego.

d2g4dt9

Jeśli po tych zabiegach zostanie mu jeszcze czas do odpracowania lub chce zaoszczędzić wolne, to może odpracowywać te dni w weekendy czy na zastępstwie za chorujących kolegów. Wszystko musi być tak zaplanowane, by czas pracy nie przekraczał limitów z kodeksu pracy, czyli 48 godzin na tydzień.

Jeżeli się okaże, że znów będzie brakowało zamówień, związkowcy jeszcze raz usiądą do negocjacji. Wtedy jednak - jak przewiduje porozumienie - firma zapłaci ekstrastawkę za dodatkową pracę po 1 maja. Jeśli zatrudnionym nie uda się odpracować tego czasu do końca roku, to ten obowiązek przepadnie. Bez żadnych konsekwencji dla zainteresowanych.
_ To bardzo dobre rozwiązania na kryzys _ - zauważa Adam Ambrozik z Konfederacji Pracodawców Polskich.

Chętnych jest więcej

Podobne negocjacje jeszcze niedawno toczyły się w zakładach MAN. Zostały jednak wstrzymane do czasu nowelizacji kodeksu pracy, nad którą pracuje właśnie rząd. Niewykluczone, że nowela wprowadzi konta czasu pracy, stosowane np. w Niemczech (pozwalają one np. dawać wolne jednego dnia i odpracować je w innym).

_ My planujemy inne rozwiązania _ - mówi Andrzej Grajkowski, szef zakładowej "Solidarności". W myśl projektu porozumienia, które miałoby objąć trzy zakłady MAN mieszczące się w Niepołomicach, Sadach pod Poznaniem i Starachowicach, w okresie braku zamówień zatrudnieni nie musieliby przychodzić do pracy. W tym czasie, tak samo jak koledzy z Volkswagena, zachowaliby prawo do pełnego wynagrodzenia. Wolne zaś byłoby do odpracowania później, zgodnie z przelicznikiem: półtorej godziny postoju zostanie zamienione na godzinę dodatkowej pracy. Jeśli wolne będzie odpracowywane w porze nocnej, to przelicznik będzie wynosił dwa do jednego.
_ Im szybciej nowe rozwiązania zostaną przyjęte, tym mniej osób straci zajęcie _ - dodaje Andrzej Grajkowski.

d2g4dt9

Rząd na dzisiejszym posiedzeniu zajmie się propozycjami zmian w prawie pracy dotyczącymi m.in. ograniczenia do 24 miesięcy możliwości zawierania umów na czas określony, a także podniesienia wynagrodzenia minimalnego.

Mateusz Rzemek
Rzeczpospolita

| Jolanta Fedak, minister pracy i polityki społecznej Pakiet nowych rozwiązań negocjujemy w całości, więc zajmie to jeszcze trochę czasu. Ponadto nie wszystkie propozycje zmian zostały już opracowane w formie szczegółowych projektów. Jeśli chodzi o konta czasu pracy, to nasza propozycja jest taka, by firmy mogły stosować elastyczny czas pracy tylko wtedy, gdy zawrą w tej sprawie porozumienie z załogą lub takie rozwiązania znajdą się w obowiązującym w tej firmie układzie zbiorowym pracy. Idea jest taka, by dać pracownikom i pracodawcom jak największą swobodę w ustalaniu rozwiązań, które chroniłyby firmy przed skutkami kryzysu gospodarczego. Propozycja nowelizacji kodeksu pracy albo specustawa, która ma obowiązywać przez dwa lata, trafi do Sejmu dopiero, gdy dojdziemy do porozumienia ze związkami zawodowymi i organizacjami pracodawców. |
| --- |

d2g4dt9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2g4dt9