8 milionów złotych na pensje dla prezesów PKP

Brud, smród, tłok, spóźnienia – na taką kolej skazanych jest wielu pasażerów. Dlaczego? Może dlatego, że niezależnie od bajzlu miliony złotych wciąż idą na pensje dla prezesów

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Gdy Sławomir Nowak został ministrem transportu, obiecał, że zrobi porządek na kolei. I zrobił. Ale nie z brudnymi i psującymi się wagonami, w którym zimą nie ma ogrzewania, a w wakacje ludzie muszą się tłoczyć na korytarzach, bo brakuje miejsc. Polityk PO wziął się za pensje prezesów. Zatrudnił Jakuba Karnowskiego, człowieka, który nigdy z kolejami nie miał nic wspólnego i dla zachęty dał mu pensję sięgającą 59 tys. zł miesięcznie. Dwoje jego zastępców – Maria Wasiak, dotychczasowa prezes PKP, i Piotr Ciżkowicz, dostają po 40 tysięcy. Do tego – według mediów – każdy członek zarządu może liczyć na roczną premię za wyniki i pokaźną odprawę, gdyby stracił stołek. Premia to sześciokrotność zarobków, czyli w przypadku prezesa Karnowskiego prawie 360 tys. złotych. Na same pensje, tylko tych trojga prezesów, rocznie trzeba wydać 1,7 mln zł.

– Zarząd będzie dobrze opłacany, ale także dobrze rozliczany – obiecywał Nowak. I z jednego minister się wywiązał – pieniądze do szefów kolejowych spółek płyną szerokim strumieniem. Związkowcy wzięli pod lupę nie tylko Grupę PKP, ale i inne kolejowe spółki. Roczne zarobki prezesów spółek PKP – jak wyliczył Tygodnik Śląsko-Dąbrowski NSZZ "Solidarność" – sięgają w sumie nawet 8 milionów złotych. Na dodatek, odwołani przez Nowaka prezesi, których zastąpił nowymi, nie stracili pracy. Nadal są zatrudnieni w PKP, zostali jedynie przesunięci na stanowiska pełnomocników, zachowując wcześniejsze wynagrodzenia.

Przewodniczący kolejarskiej Solidarności Henryk Grymel zwraca uwagę, że nowi członkowie zarządów zostali zatrudnieni z pominięciem „ustawy kominowej”, co pozwoliło im dać tak wysokie wynagrodzenia. – Nie są etatowymi pracownikami tych spółek, tylko świadczą na ich rzecz usługi zarządcze. Nie tak dawno premier krytykował PSL za podobne praktyki, a w spółkach kolejowych za przyzwoleniem ministra Nowaka dzieje się to samo – mówi Grymel związkowemu tygodnikowi.

Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:
Kto to? To były premier! Jedzie do pracy!

(JK)

Wybrane dla Ciebie

Kim jest Damian D.? Biznesmen z Radomia oszukał sto osób
Kim jest Damian D.? Biznesmen z Radomia oszukał sto osób
Mają dopłacić 5 tys. zł za ogrzewanie. Spór w Bielsku-Białej
Mają dopłacić 5 tys. zł za ogrzewanie. Spór w Bielsku-Białej
Polskie miasto zakazało rodeo. "Tysiące osób chciało je obejrzeć"
Polskie miasto zakazało rodeo. "Tysiące osób chciało je obejrzeć"
Właściciel browaru chce zakazać reklamy piwa. Tak to tłumaczy
Właściciel browaru chce zakazać reklamy piwa. Tak to tłumaczy
Kraków ma problem z kierowcami autobusów. Wytrzymują dwa miesiące
Kraków ma problem z kierowcami autobusów. Wytrzymują dwa miesiące
Robią biznes na odsprzedawaniu artykułów z Biedronki. Tak zarabiają
Robią biznes na odsprzedawaniu artykułów z Biedronki. Tak zarabiają
Dramat 7,5 tys. rolników. Mogą stracić ciągniki, obwiniają urzędników
Dramat 7,5 tys. rolników. Mogą stracić ciągniki, obwiniają urzędników
Dziś wyjątkowe losowanie Lotto. Najwyższa kumulacja w 2025 r.
Dziś wyjątkowe losowanie Lotto. Najwyższa kumulacja w 2025 r.
Zapłacisz nawet 5 tys. zł. Grzywna za spacer z dzieckiem
Zapłacisz nawet 5 tys. zł. Grzywna za spacer z dzieckiem
Nowa sieć na Mazurach działa. Podróże o 50 minut krótsze
Nowa sieć na Mazurach działa. Podróże o 50 minut krótsze
Kliknął reklamę. Odebrał telefon "brokera". Oszczędności znikły
Kliknął reklamę. Odebrał telefon "brokera". Oszczędności znikły
Spór o działkę. Gmina zapomniała wspomnieć o "drobnym" szczególe
Spór o działkę. Gmina zapomniała wspomnieć o "drobnym" szczególe