Atmosfera pracy ważniejsza niż pieniądze

Pracownicy naciskają na podwyżki, pensje w Polsce rosną, a ekonomiści ostrzegają, że wzrost wynagrodzeń może powiększyć inflację i pogorszyć konkurencyjność polskich firm. Tymczasem, jak wynika z badania "Najlepsi pracodawcy 2008" przeprowadzonych przez firmę Hewitt Associates na grupie ponad 21 693 pracowników, pieniądze to nie wszystko.

Atmosfera pracy ważniejsza niż pieniądze
Źródło zdjęć: © WP.PL

26.04.2008 | aktual.: 26.04.2008 08:48

Dla wielu zatrudnionych szacunek okazywany przez szefa oraz atmosfera w pracy są większymi bodźcami do dobrej pracy niż zarobki. Ma to znaczenie dla wyników przedsiębiorstw. Stopień zaangażowania w sprawy firmy jest o mniej więcej 3/4 większy wśród osób zatrudnionych w przedsiębiorstwach wysoko ocenianych.

Obraz

_ Najlepsi pracodawcy szanują swoich pracowników i wiedzą, w jaki sposób należy ich doceniać, nie tylko materialnie _ - tłumaczy Magdalena Warzybok, konsultant Hewitt Associates.
_ Tylko tacy pracownicy, którzy czują się doceniani, są w stanie zrobić coś ekstra, co wykracza poza ich zwykłe obowiązki i co przyniesie firmie dodatkowy zysk _- dodaje Monika Dawid-Sawicka, ekspertka zajmująca się badaniem postaw pracowniczych.

Na przykład Grupa Pracuj, jedna z firm wyróżnionych jako najlepszy pracodawca, swoich najbardziej zaangażowanych pracowników wysyła... na Seszele. _ To główna nagroda w organizowanym dwa razy w roku konkursie na najbardziej zaangażowanego i pomysłowego pracownika _ - opowiada Anita Wojtas-Jakubowska z Grupy Pracuj.

Najbardziej zadziwiające jest to, że choć tylko 46 proc. pracowników zatrudnionych u najlepszych pracodawców jest zadowolonych z pensji, to wcale nie chcą zmienić pracy. Z raportu wynika, że aż 3/4 z nich deklaruje, że musiałoby mieć naprawdę ważne powody, żeby zacząć szukać innego zajęcia. Natomiast w firmie, która specjalnie nie dba o pracowników, o zmianie pracy myśli co druga osoba.

Dobrej firmie jest też łatwiej znaleźć nowych pracowników. Z badań wynika, że aż 77 proc. osób zatrudnionych w przyjaznych firmach poleca im pracę w swoim przedsiębiorstwie w rozmowach ze znajomymi. To bezcenne - zwłaszcza teraz, gdy tak trudno jest znaleźć wykwalifikowanego pracownika.

Badania pokazują, że przedsiębiorstwa, których nie stać na podwyżki, czyli na przykład większość małych firm, mogą w inny sposób zatrzymać swoich ludzi w pracy. Wprawdzie w latach 1999-2005 wydajność pracy rosła w Polsce szybciej niż zarobki, ale nie wszędzie równo. Dlatego tylko część firm może sobie teraz pozwolić na to, żeby zaspokoić rosnące oczekiwania finansowe Polaków. Kilkunastoprocentowe tempo wzrostu wynagrodzeń grozi takim firmom utratą konkurencyjności. Jak podkreślają ekonomiści, jest to niebezpieczne zwłaszcza teraz, gdy polska gospodarka zwalnia - produkcja przemysłowa wzrosła w marcu tylko o 0,9 proc.

Joanna Ćwiek, Alina Białkowska
POLSKA Dziennik Zachodni

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także