Młodzi klienci wolą Biedronkę od Lidla. Są wyniki badań

Wyniki obserwacji firmy prezentuje portal wiadomoscihandlowe.pl. Czytamy w nim, że posiadacze smartfonów między 18. a 34. rokiem życia w Biedronce pojawiają się średnio 3,5 raza na kwartał.

W Lidlu są to przeciętnie 2,5 wizyty. To zaskakująco mało.

- Pamiętajmy o tym, że badanie zostało przeprowadzone wśród młodych ludzi. Osoby w tym wieku często zamawiają gotowe dania do domów i robią zakupy spożywcze w Internecie. Pojedyncze produkty kupują w mniejszych osiedlowych sklepach. Poza śledzeniem okazji zakupowych liczy się dla nich wygoda i oszczędność czasu – tłumaczy Adam Grochowski, analityk z firmy technologicznej Proxi.cloud.

Aż 54 proc. badanych odwiedza Lidla raz na kwartał. W Biedronce z taką częstotliwością zakupy robi 42 proc. klientów.

Z kolei 3 lub więcej razy na kwartał zakupy robi odpowiednio 27 proc. dla niemieckiej oraz 39 proc. dla portugalskiej.

Skąd przewaga Biedronki? Zdaniem Andrzeja Wojciechowicza, eksperta FMCG Business Consulting, może chodzić o lokalizację. Biedronki są często w sercu osiedli mieszkaniowych, do Lidla trzeba już natomiast dojechać. A młodzi ludzie nie zawsze mają swoje auto.

- Minimalnie większa ilość gazetek wydawanych przez Biedronkę mogła przełożyć się na częstsze wizyty w placówkach tej sieci. Konsument był więcej razy powiadamiany o oferowanych przez nią rabatach niż o akcjach promocyjnych Lidla – dodaje z kolei Marcin Lenkiewicz, wiceprezes Grupy Mobilnej Qpony-Blix.

Nie bez znaczenia jest również asortyment. Były szef Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji Andrzej Maria Faliński zwraca uwagę, że w Lidlu jest on znacznie bardziej zróżnicowany i szeroki, ale jednocześnie minimalnie droższy.

- Wybór młodych klientów przeważnie może być podyktowany ceną, a rzadziej – chęcią spróbowania czegoś nowego – wyjaśnia Faliński, dziś prezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl