Nowy obowiązek dla pracowników. Poszerzyli zakres badań
Od 2025 r. pracownicy muszą wykonywać więcej badań w zakresie medycyny pracy. W katalogu badań obowiązkowych pojawiły się cztery nowe pozycje m.in. lipidogram. Celem jest monitorowanie występowania chorób cywilizacyjnych.
Nowe obowiązkowe badania medycyny pracy dotyczą wszystkich pracowników. Bez ich wykonania nie będzie można podjąć pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Wigilię wolne czy do pracy? Oni chcieliby wcześniej świętować
Choć obowiązek wszedł w życie 1 stycznia 2025 r., to systemy Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) i medycyny pracy nie zostały jeszcze zintegrowane. Interia podaje, że może to zająć około dwóch miesięcy. Pracownicy i pracodawcy mają jeszcze trochę czasu, aby dostosować się do nowych wymogów.
Nowe obowiązkowe badania medycyny pracy od 2025 r.
Ministerstwo Zdrowia podaje, że pakiet obowiązkowych badań medycyny pracy został poszerzony o kilka nowych pozycji. Na liście pojawiły się:
- lipidogram,
- pomiar glukozy i kreatyniny we krwi,
- obliczanie wskaźnika BMI.
Rozszerzenie zakresu badań ma pomóc w profilaktyce chorób układu krążenia, nadwagi czy cukrzycy. W ten sposób resort zdrowia chce walczyć z chorobami cywilizacyjnymi.
Poza tym od 2025 r. pracownicy mogą wykonać także dodatkowe badania np. cytologię, badanie PSA i RTG płuc. Każdy zatrudniony samodzielnie zdecyduje, czy chce z nich skorzystać.
Głównym zadaniem lekarza medycyny pracy jest ocenienie, czy stan zdrowia pracownika pozwala mu na wykonywanie czynności na danym stanowisku pracy. W tym celu przeprowadza wywiad z pacjentem, podczas którego pyta o:
- choroby przewlekłe,
- zażywane leki,
- nałogi,
- choroby występujące w rodzinie przebyte w przeszłości,
- urazy,
- operacje.
Przy ocenie bierze pod uwagę także wyniki przeprowadzonych badań. Może np. sprawdzić kręgosłup, osłuchać płuca, zmierzyć ciśnienie. Dodatkowo ma prawo zlecić wykonanie morfologii czy badania moczu.
Poza tym jeśli istnieje taka potrzeba, to może skierować przyszłego pracownika do lekarza specjalisty. Dla przykładu jeśli pacjent jest nauczycielem, to może wysłać go na badanie do laryngologa.
Polacy narzekają na zarobki, ale nie chcą zmieniać pracy
Tylko 27 proc. polskich pracowników i pracowniczek uważa, że w obecnym miejscu pracy otrzymuje wynagrodzenie adekwatne do ich umiejętności - wynika z raportu "Rynek pracy w Polsce" autorstwa No Fluff Jobs.
Mimo tego ponad połowa badanych (54 proc.) nie ma na razie zamiaru zmieniać pracy. Możliwości utraty zatrudnienia boi się mniej niż 1/4 badanych, a 62 proc. nie widzi powodu do takich obaw.