auto(strona 16/18)

Międzynarodowy koncern International Automotive Components Group zlikwiduje dwie swoje fabryki - w tym jedną ulokowaną w Polsce.

Sprzedaż produkowanych przez niemiecki
koncern Daimler samochodów była w październiku o 18,1 proc. niższa
niż rok wcześniej - poinformował w piątek w Stuttgarcie zarząd
spółki.

Kryzys finansowy dał się we znaki firmom sprowadzającym auta. W październiku nasza waluta gwałtownie straciła na wartości i import większości samochodów zza granicy przestał się opłacać. Ale słaby złoty to przede wszystkim koniec cenowego eldorado na auta z USA.

Niemieckie koncerny samochodowe BMW i Daimler
oraz dostawca części samochodowych Bosch poinformowały w
poniedziałek o czasowym wstrzymaniu produkcji w części zakładów.

Słaby złoty to nie tylko problem dla setek tysięcy osób spłacających kredyty hipoteczne. Coraz droższe euro i dolar to również kłopot dla osób wybierających się na zagraniczne wczasy, a nawet w zwykłą podróż samolotem. Polacy nie mają też co szukać w zachodnich autokomisach czy sklepach z elektroniką. Towary do niedawna dużo tańsze niż u nas, ze względu na słaby złoty dzisiaj kosztują praktycznie tyle samo.

Spółka może rozliczyć w kosztach samochód udziałowca, ale tylko wtedy, gdy jest wykorzystywany do celów służbowych i wynika to z prawidłowo prowadzonej ewidencji przebiegu pojazdu.

Ministerstwo Finansów nie zmieniło prognozy przyszłorocznego wzrostu gospodarczego. Ma on wynieść 4,8 proc. - Nie ma przesłanek, aby w tej chwili taką decyzję podejmować - poinformował w komunikacie resort finansów. Eksperci są jednak przekonani, że weryfikacja założeń budżetowych będzie konieczna.

Koncern motoryzacyjny
General Motors Corp, którego akcje spadły do najniższego poziomu
od 58 lat, nie rozważa możliwości bankructwa - poinformował
koncern w piątek w komunikacie.

Sejm przekazał pod głosowanie rządowy
projekt nowelizacji prawa celnego, przewidujący m.in. zniesienie
ograniczeń w bezcłowym przywozie spoza UE do Polski paliwa w
zbiornikach samochodów.

Do przyszłego poniedziałku gliwicka fabryka
Opla wstrzymała produkcję samochodów, kierując załogę do innych
zadań. Kolejną przerwę zaplanowano na ostatnią dekadę
października. Powodem jest spadek sprzedaży aut w Europie.

Niemiecki koncern samochodowy Opel tymczasowo
ogranicza produkcję i wstrzymuje pracę swych zakładów w Bochum i
Eisenach - podał we wtorek dziennik "Bild".

Przeciwko likwidacji niezależnego rynku napraw
samochodów demonstrowali w czwartek w Poznaniu uczestnicy kampanii
"Prawo do naprawy".

MAJĄTEK FIRMY | Przedsiębiorca, który chce wykorzystywać samochód w spółce cywilnej, ma kilka możliwości. Może go wnieść aportem, użyczyć albo sprzedać. Wydaje się, że najpewniejszy i najmniej bolesny podatkowo będzie ten pierwszy wariant.

W tym roku padnie rekord importu aut używanych z Unii Europejskiej. Tylko w ciągu ośmiu miesięcy do rejestracji w izbach celnych zgłoszono przeszło 763 tys. aut. Do końca roku prawdopodobnie sprowadzimy ponad milion używanych samochodów.

Kupujący samochód na rynku wtórnym będzie mógł sprawdzić wiarygodność dowodu rejestracyjnego przez Internet. To pomysł MSWiA na walkę z oszustami.

Łodzianie, kupujący nowe auta, znaleźli sposób na znaczne oszczędności. Wystarczy dwa dni urlopu, by przy zakupie np. volkswagena passata CC zaoszczędzić 31 tys. zł. W tym roku import nowych aut wzrósł o 30 proc.

Kupujesz samochód na kredyt lub w leasingu? Nie musisz już przejmować się, że za rok twój ubezpieczyciel zmieni reguły gry lub drobna stłuczka pozbawi cię zniżek na ubezpieczenie autocasco. Święty spokój zagwarantuje polisa długoterminowa.

OBOWIĄZKI PRZEDSIĘBIORCY I Sposób opodatkowania kupowanych za granicą pojazdów zależy m.in. od tego, kto był sprzedawcą i czy auto jest nowe, czy używane. Wariantów rozliczenia jest sporo, a firmom łatwo się w nich pogubić.

Prezes Sławomir Skrzypek dostanie nowy
samochód, który ma kosztować 350 tys. zł. Zarząd NBP zdecydował o
zakupie 31 nowych aut - dowiedziała się "Rzeczpospolita".

Spore ożywienie zapanowało w łódzkich salonach samochodowych. Dlaczego? Ponieważ silna złotówka i stosunkowo niski kurs euro spowodowały, że większa część koncernów obniżyła nawet o kilkanaście procent ceny swoich aut.