Urząd Regulacji Energetyki (URE) sprawdza przyczyny zimowych awarii prądu. Jeśli okaże się, że były one spowodowane zaniechaniami firm energetycznych, a nie warunkami pogodowymi, spółkom grożą kary, nawet do 15 proc. ich ubiegłorocznych przychodów - poinformowała rzeczniczka URE Agnieszka Głośniewska.