Aż 1,5 miliona złotych wydała w 2017 roku na nagrody dla ministrów premier Beata Szydło. Pracodawca ma prawo nagradzać pracowników za dobrze wykonane obowiązki, ale decyzja o przyznaniu tak wysokich nagród spotkała się ze sprzeciwem opozycji i oburzeniem Polaków.
NIK uważa, że nagrody dla prezesa i zastępców są w pełni zasłużone, bo zrealizowali plan kontroli i prowadzili prawidłową politykę finansową. Na ich konto trafiło po 84 600 zł.
Nagrody po 10-12 tysięcy złotych otrzymali w tym roku prezydenccy ministrowie. Najwięcej dostała była szefowa Kancelarii Prezydenta RP, która odeszła do PZU, gdzie zarabia 60 tys. zł miesięcznie. Nagrody dostają też szeregowi pracownicy - łączna kwota nagród to ponad 455 tys. zł.
Aż 160 mln zł wydali od początku kadencji polscy podatnicy na nagrody dla urzędników w ministerstwach. Z tego ponad dwie trzecie pochłonęły premie w resortach Witolda Waszczykowskiego i Mateusza Morawieckiego. Najmniej hojny dla swoich podwładnych był zaś Zbigniew Ziobro.
15,5 mln zł – tyle ZUS wyda na nagrody dla swoich pracowników – podaje "Fakt". W wyniku porozumienia dyrekcji ze związkami zawodowymi tegoroczne premie będą przydzielane według kryterium stażu pracy. Pieniądze mają otrzymać wszyscy pracownicy, czyli ok. 45 tys. urzędników.
"Pociąg do nagród" – pod takim hasłem wystartował konkurs PKP Intercity z okazji 15-lecia spółki. W ciągu 14-dni przewoźnik rozda ponad 3300 nagród. Wśród nich są imienne karty na przejazdy pociągami w 1. klasie, tablety i vouchery do ośrodków wypoczynkowych. Główną nagrodą jest wyjazd sylwestrowy do Zakopanego dla czterech osób.
Kolejne nagrody w loterii paragonowej przyznane. Tym razem aż 33 zwycięzców, którzy swoje paragony zarejestrowali w październiku otrzyma notebooki Lenovo ThinkPad (18 osób) oraz tablety iPad Air 2 (15 osób). Organizowana przez Ministerstwo Finansów loteria cieszy się ogromnym zainteresowaniem – tylko w październiku Polacy zarejestrowali 17 mln paragonów fiskalnych.
Pierwsza nagroda główna w trwającej od października loterii paragonowej przyznana. Na zwycięzcę wylosowanego paragonu czeka Opel Astra. Właściciele pozostałych dwóch paragonów otrzymają iPady Air 2. To pierwsze losowanie organizowanej przez Ministerstwo Finansów loterii. Do tej pory Polacy zarejestrowali 17 milionów paragonów fiskalnych.
Tylko na Mazowszu w ciągu pierwszej połowy 2013 r. 51 naczelników urzędów skarbowych otrzymało premie w łącznej wysokości 497,6 tys. zł. To wszystko w czasie, gdy administracji brakuje pieniędzy na najpilniejsze potrzeby - podaje "Dziennik Gazeta Prawna".
Rządzący tną wydatki niemal na wszystko, ale są też takie, które regularnie rosną. To nagrody dla władzy. W 2010 r. na premie dla urzędników w ministerstwach poszło 105,6 mln zł, rok później - 108,6 mln zł, a w całym 2012 roku już 115,2 mln zł
Taka szefowa, to prawdziwy skarb! Hanna Gronkiewicz-Waltz (61 l.) potrafi bowiem ozłocić swoich pracowników. Od jesieni 2006 roku, gdy objęła fotel prezydenta, wypłaciła urzędniczej armii, bagatela, ponad 300 mln zł nagród.
W ministerstwach rządu premiera Donalda Tuska (56 l.) się nie próżnuje. Robota wręcz się pali. Nie chodzi jednak niestety o pracę na rzecz Polaków. W resortach bowiem tempo jest ekspresowe tylko, gdy chodzi o rozdawanie nagród. 13 ministerstw potrzebowało zaledwie czterech miesięcy, aby rozdać swoim urzędnikom prawdziwą fortunę. Do końca kwietnia na nagrody poszło już 3 mln zł!
Tyskie Gronie zdobyło brązowy medal w konkursie The International Brewing Awards. To nagroda określana mianem piwnego Oscara. Nasi browarnicy, wbrew powszechnej opinii, warzą bowiem trunki cenione na całym świecie.
Drożeją miejskie bilety, więcej płacimy za wywóz śmieci, rosną czynsze w całej Polsce. I co się dziwić?! W samorządowych kasach nie może przecież zabraknąć pieniędzy dla miejscowych dygnitarzy. Komu jak komu, ale lokalnym urzędnikom krzywda stać się nie może. Mogą się śmiać z tego całego kryzysu. Z samych nagród mają krocie!
Pracownicy Kompanii Węglowej otrzymają w kwietniu jednorazową premię, na którą zarząd spółki przeznaczy ponad 70 proc. funduszu motywacyjnego - ustalono podczas zakończonych we wtorek negocjacji płacowych w tej największej górniczej firmie.
W wydanym w piątek w PKN Orlen zarządzeniu ustalono, iż w 2013 r. nie będzie
tam podwyżek wynagrodzeń zasadniczych dla pracowników, będą natomiast indywidualne nagrody
uznaniowe w wysokości średnio 1 tys. zł. Decyzję tę krytykują związkowcy
Ten kraj jest postawiony na głowie. Emerytury są głodowe, ale nagrody dla urzędników te głodowe emerytury rozdzielających – gigantyczne! Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozdał sobie w zeszłym roku aż 212 mln zł nagród. W ZUS-ie nagrodzonych zostało blisko 47 tysięcy pracowników. Wychodzi więc na to, że każdy dostał przeciętnie 4500 złotych. Ale nie ma się co łudzić – szeregowi pracownicy dostali z pewnością mniej niż kadra kierownicza. Ale jak na ich tle wyglądają emeryci? Szkoda słów!
Rosnące bezrobocie, cięcie pensji, drożyzna. Ale minister finansów Jacek Rostowski (62 l.) nie przejmuje się najwyraźniej losem milionów Polaków, którym bieda zagląda w oczy. On sam właśnie dostał awans i podwyżkę od Donalda Tuska (56 l.), jest też niezwykle hojny dla swoich urzędników – a ma ich blisko 1900. Nie dość, że płaci im z naszych pieniędzy duże pensje, to jeszcze – tylko w ubiegłym roku – przyznał każdemu ze swoich ludzi średnio po 10 tysięcy złotych nagrody!
Tylko w Fakcie lista nagród, jakie przyznali sobie politycy i urzędnicy. W całej Polsce władza jest tak samo pazerna. Chcesz wiedzieć, jakie pieniądze biorą chciwi notable? Zobacz, kto, kiedy, ile i za co dostał.
Nagrody dla kierownictwa Kancelarii Sejmu nie są tajne i są przyznawane
zgodnie z prawem - zapewniła we wtorek marszałek Ewa Kopacz. Fundusz nagród jest rzeczą legalną i
oczywistą - podkreśliła.
Kryzys, który dotyka większość Polaków szerokim łukiem omija polski parlament. Dowód? Prawie milion złotych nagród za 2012 rok wypłaciło sobie kierownictwo Kancelarii Sejmu. Szef kancelarii Lech Czapla otrzymał ponad 65 tysięcy złotych. – ujawnił TVN24