Barbara K., prokurator z rejonówki Gdańsk Wrzeszcz, to kobieta o wielkim sercu i jeszcze większej wyrozumiałości. Przynajmniej dla szefa Amber Gold. Prokuratura w Gdańsku już w 2009 roku miała powód, by wszcząć śledztwo i prześwietlić interesy właściciela Amber Gold Marcina P. (28 l.). Dlaczego tego nie zrobiła? Sprawę skandalicznych działań, a raczej ich braku ze strony prokurator Barbary K., prześledził tygodnik Wprost. Lista zaniechań jest długa.