waluta(strona 23/35)

Obserwowane w godzinach rannych osłabienie naszej waluty nie zostało zahamowane. W efekcie po południu (godz. 16:30) euro było warte 4,1950 zł, a dolar 2,80 zł.

Czwartek nie był udanym dniem dla złotego. Traci on 3 grosze wobec dolara oraz prawie 4 grosze wobec euro, a wszystkiemu winna jest rekomendacja sprzedaży wydana… dla (tak "dla", a nie "przez") amerykańskiego banku Wells Fargo.

Brak zdecydowania - tak można w największym skrócie określić zachowanie rynku w ostatnich dniach. Dobre nastroje w dniu wczorajszym, po tym jak Apple opublikował wyniki znacząco przewyższające oczekiwania, nie zostały wykorzystane do kontynuacji wzrostów.

Złoty, po porannym umocnieniu do głównych walut, koryguje ten ruch. O godzinie 11:45 kurs USD/PLN testował poziom 2,7834 zł, tracąc 0,1 gr w stosunku do wczorajszego zamknięcia. Kurs EUR/PLN spadł o 0,2 gr i testował poziom 4,1610 zł.

W pierwszej części dzisiejszego dnia inwestorzy poznają raport z ostatniego posiedzenia Banku Anglii. Jego treść może dać nam odpowiedź na spekulacje dotyczące oceny, kiedy BOE zakończy zakrojony na szeroką skalę skup rządowych i korporacyjnych papierów dłużnych.

Prognozowany wzrost kursu złotego może zaszkodzić polskim eksporterom - pisze "Puls Biznesu".

Awantura zaczęła się od artykułu „The demise of dollar” Roberta Fiska, zamieszczonego w „The Independent”
z 6.10.2009 r.

Dziś rano w notowaniach złotego oraz pozostałych walut naszego regionu mogliśmy obserwować osłabienie - wartość euro względem krajowej waluty wzrosła z powrotem ponad psychologiczny poziom 4,2000 zł, kurs dolara natomiast zwyżkował w okolice 2,8300 zł.

W pierwszej części dzisiejszego dnia inwestorzy poznają sierpniowy bilans handlu zagranicznego w Europie. Według prognoz nadal utrzyma się nadwyżka handlowa, pomimo faktu, ze obecna przewaga euro nad dolarem odbija się negatywnie na kondycji finansowej europejskich eksporterów.

Dzisiaj w nocy za euro płacono nawet 1,4967 USD. Dolar tracił także względem pozostałych głównych walut w tym m.in. franka, funta, jena, dolara australijskiego, nowozelandzkiego i kanadyjskiego. W kraju amerykańska waluta potaniała w okolice 2,80 zł.

Dobre wyniki JP Morgan Chase stały się najjaśniejszym punktem dnia wczorajszego i przyczyniły się do wzrostu wartości indeksów większości światowych giełd, a także do poprawy notowań walut rynków wschodzących.

Środa przyniosła umocnienie złotego do głównych walut. O godzinie 17:24 kurs USD/PLN testował poziom 2,8297 zł, spadając o 1,2 gr w stosunku do wtorkowego zamknięcia. Kurs EUR/PLN po spadku o 1 gr testował poziom 4,2121 zł.

W dniu dzisiejszym poznaliśmy serię ważnych danych z europejskiej oraz amerykańskiej gospodarki. Wszystkie makroekonomiczne odczyty pozytywnie zaskoczyły, co utrwaliło wczorajsze trendy na rynku walutowym.

Środa była kolejnym dniem strat dla amerykańskiej waluty. Kurs EUR/USD ustanowił nowe tegoroczne maksimum na 1,4920, podobnie zachowały się też AUD/USD i USD/CAD, czy też ceny złota.

Rynek złotego nie reaguje na dane o inflacji, które nieco zaskoczyły rynek. Spadek rocznego wskaźnika CPI z 3,7% do 3,4%, a nie jak oczekiwano jedynie do 3,6% wynika w dużej mierze z korzystniejszej ścieżki cen żywności.

Bardzo pozytywne zachowanie rynków w dniu dzisiejszym wydaje się nieco przedwczesne, ale wskazuje na utrzymującą się przewagę byków. Silny wpływ na nastroje miał bardzo dobre wyniki i prognozy Intela opublikowane po zakończeniu sesji.

Zachowanie rynków w ostatnich dniach wskazuje na rosnące napięcie w oczekiwaniu na wyniki największych spółek finansowych. Przypomnijmy, że to właśnie bardzo dobre wyniki Goldman Sachs opublikowane w połowie lipca stały się katalizatorem trwającego trendu wzrostowego.

Po dynamicznym kilkugroszowym osłabieniu na początku wczorajszej sesji, złoty zdołał już odrobić straty, a nawet umocnić się w porównaniu z poziomami obserwowanymi w notowaniach EUR/PLN i USD/PLN wczoraj na otwarciu.

Wtorkowy ranek przyniósł dość zastanawiające umocnienie naszej waluty. Przed godziną 9:00 euro oscylowało w okolicach 4,2065, dolar 2,8460 zł, a frank 2,7740 zł. Po otwarciu krajowego rynku międzybankowego fakt ten wykorzystała część importerów, co nieco osłabiło złotego.

W dniu dzisiejszym przed południem poznamy raporty z europejskich gospodarek dotyczące dynamiki cen konsumenckich we Francji Szwajcarii oraz Wielkiej Brytanii oraz nastroje i oczekiwanie niemieckich konsumentów (indeks ZEW).