wojna w Ukrainie(strona 14/1)

Sieć Kaufland od 6 marca otworzy 23 markety zlokalizowane w województwach lubelskim i podkarpackim we wszystkie niedziele. Na podobny krok zdecydowała się Biedronka. Sieć otworzy w najbliższą niedzielę niehandlową kilkaset sklepów w województwach lubelskim i podkarpackim. Aldi idzie w ich ślady.

- Polska jest dużym eksporterem żywności, co oznacza, że posiada duże nadwyżki, które pozwolą na wyżywienie obywateli naszego kraju, a także napływających z Ukrainy uchodźców — powiedział PAP wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.

38-letnia Natalia pracowała w PKS-ie, ale kiedy Rosja napadła na Ukrainę, rzuciła pracę, bo ma misję do spełnienia. Teraz opiekuje się córkami pary swoich ukraińskich przyjaciół, którzy - mąż i żona - walczą z wrogiem. Natalia razem z koleżanką Nadią pomaga też uchodźcom.

Mimo sankcji nałożonych przez Unię Europejską na Rosję, Gazprom niezmiennie tłoczy na zachód błękitny surowiec i nic nie zapowiada, by Moskwa miała zmienić w tej kwestii zdanie. Gdyby jednak do tego doszło, w marcu większość państw członkowskich UE będzie w stanie zaspokoić swoje potrzeby energetyczne - ocenił w czwartkowym komentarzu Polski Instytut Ekonomiczny. Niektóre jednak miałyby kłopot.

Ukraiński państwowy PrivatBank zwrócił się z pilnym apelem do europejskich firm i instytucji o użyczenie pancernych pojazdów, które mają mu umożliwić utrzymanie ciągłości dostaw gotówki - poinformowała w czwartek agencja Reutera.

Kobiety z Ukrainy, które przybyły do Polski, uciekając przed agresją rosyjską, mogą znaleźć zatrudnienie m.in. w przetwórstwie spożywczym, sklepach czy jako pomoc domowa oraz sprzątaczki - wynika z czwartkowej analizy Personnel Service.

Zakłady spółki Volkswagen Poznań od 10 marca wstrzymają produkcję aut. To konsekwencja zakłóceń łańcucha dostaw podzespołów spowodowanych rosyjską napaścią na Ukrainę – poinformowała w czwartek firma.

Tydzień temu Rosja zaczęła wojnę na Ukrainie. Unia Europejska, Stany Zjednoczone i niektóre inne zachodnie kraje nakładają na Moskwę i pomagającą jej Białoruś oficjalne sankcje. Wiele firm zaczęło też oddolny bojkot rosyjskich i białoruskich towarów. Do rezygnacji z kupowania produktów pochodzących z państw-agresorów zachęca też Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Tylko w niedzielę i poniedziałek w polskich aptekach sprzedano o prawie 4 mln produktów więcej niż tydzień wcześniej. To wzrost o 56 proc. Największym popytem cieszyły się środki opatrunkowe, dezynfekujące, przeciwbólowe i higieniczne — wynika z danych, które opublikował czwartkowy "Dziennik Gazeta Prawna".

Przewoźnikom znad Wisły, do tej pory dominującym w międzynarodowych przewozach drogowych w UE, zagląda w oczy perspektywa uziemionych ciężarówek - pisze czwartkowa "Rzeczpospolita".

Jak poinformowała Poczta Polska, od 1 marca do odwołania spółka nie przyjmuje przekazów pieniężnych do Rosji w ramach usługi przekaz pocztowy zagraniczny/Transfer EKSPRES ZAGRANICA, MoneyGram i RIA. To reakcja na rosyjską inwazję na Ukrainę.

Z powodu wojny w Ukrainie linie lotnicze musiały zawiesić kursowanie do tego kraju. Samoloty Ryanaira, które latały na Ukrainę, w lecie będą obsługiwały trasy wakacyjne na południe Europy - poinformował prezes firmy Michael O'Leary. - Gwarantuję, że będziemy pierwszą linią, która wróci na Ukrainę, jak tylko będzie to można bezpiecznie zrobić i ruch zostanie wznowiony - zadeklarował.

Po historycznej decyzji neutralnej Szwajcarii o wprowadzeniu wobec Rosji tych samych sankcji, które nałożyła Unia Europejska, zapanował popłoch wśród rosyjskich klientów banków. - Sytuacja jest chaotyczna. Rosyjscy klienci mają wiele pytań dotyczących konsekwencji sankcji – przyznaje wysokiej rangi menedżer z prywatnego banku w Zurychu.

W ramach solidaryzowania się z Ukrainą, która została zaatakowana przez Rosję, bary i restauracje w różnych miejscach Polski zmieniają nazwę pierogów ruskich na ukraińskie. Jak jednak tłumaczy Magdalena Tomaszewska-Bolałek, badaczka tradycji kulinarnej, nazwa "ruskie" wcale nie odnosi się do Rosji, a do krainy historycznej, która stanowi dziś część Ukrainy i Polski.

Wojna z Rosją hamuje dostawy zbóż od niektórych najważniejszych producentów. Kontrakty terminowe na pszenicę po raz pierwszy od ponad dekady przekroczyły poziom 10 dolarów za buszel. Sytuacja ta może spowodować zakłócenia na rynkach w najbliższych latach - ocenia w środę Bloomberg.

Rosja zaatakowała Ukrainę, a do Polski napływają setki tysięcy ludzi, uciekających przed wojną. Polacy natychmiast zaczęli organizować pomoc, zaopatrując uchodźców w podstawowe produkty, takie jak jedzenie czy środki higieniczne, ale też koce i śpiwory. Skala pomocy jest ogromna. Potwierdzają to puste półki ze sprzętem do spania w Decathlonie.

Tatrzańska Izba Gospodarcza (TIG) chce zapewnić pomoc w zatrudnieniu uchodźców, organizuje przedszkola dla ukraińskich dzieci i szuka lokali, w których na dłużej będą mogły zamieszkać rodziny. Do Zakopanego dotarło już kilkudziesięciu uchodźców, ale w sposób niesformalizowany. Przyjęły ich m.in. hotele.

Napaść Rosji może pogłębić kłopoty firm z rentownościami kontraktów pozyskanych w 2021 - napisano w raporcie Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. Dodano, że skutkiem działań wojennych w Ukrainie będzie wzrost cen surowców na rynkach światowych, który prawdopodobnie przyczyni się do dalszego wzrostu cen materiałów na polskim rynku budowlanym.

Obywatele Ukrainy będą mogli pracować legalnie po wpisie do rejestru Straży Granicznej - poinformowała szefowa resortu pracy Marlena Maląg. Legalnie przebywający na terenie Polski Ukraińcy będą też mieli dostęp do polskich świadczeń.

- Odejście od rosyjskiego gazu zajmie Europie dwa-trzy lata, gdyż trzeba zbudować brakujące fragmenty gazociągów, które połączą terminale - powiedział we wtorek sekretarz stanu, pełnomocnik rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej Piotr Naimski w wywiadzie dla RMF.