W polskim KFC mięso lepsze niż w Kentucky?

Globalny sukces sieci amerykańskich fast foodów wynika m.in. z przewidywalności menu. Nieważne w jakim kraju czy na jakim kontynencie jesteśmy, wchodząc do McDonalda, Burger Kinga czy KFC wiemy, czego się spodziewać.

W polskim KFC mięso lepsze niż w Kentucky?
Źródło zdjęć: © AFP | Justin Sullivan / Getty Images North America

18.06.2014 | aktual.: 10.07.2014 18:33

Konrad Pazgan, prezes wykonawczy Grupy Konspol, która dostarcza mięso do restauracji KFC i sieci handlowych przekonuje, że w polskim KFC jest pod tym względem bardzo dobrze. - W Polsce jest absolutnie najwyższa jakość mięsa, bo dostawcy w ogóle nie przetwarzają go w swoim zakładzie, tylko świeży, pocięty kurczak trafia prosto do restauracji. Dopiero na miejscu, w restauracji kurczak jest marynowany i panierowany. Dostawy świeżego mięsa mają miejsce 2-3 razy w tygodniu - dodaje.

Kurczak jest tym, co je

Na jakość mięsa drobiowego wpływ ma szereg różnych czynników i to nie tylko na etapie przetwórstwa, ale jeszcze w trakcie hodowli. Amerykańska sieć KFC dba o to, by na każdym odcinku wszystko odbywało się zgodnie ze standardami.

- KFC ma ostre normy dotyczące jakości mięsa, która zależy m.in. od tego, czym żywił się kurczak oraz czy i jakie np. dostawał lekarstwa . Wszystko to określają zasady wyznaczone przez urzędowe przepisy weterynaryjne, a dba o to nadzór weterynaryjny, opiekujący się każdym kurnikiem dostarczającym drób do KFC. Przepisy dotyczące dobrostanu zwierząt dbają o to, by reżim sanitarny na fermach był wysoki, by ptaki miały odpowiednią przestrzeń, by antybiotyki były stosowane tylko w niezbędnych przypadkach i zachowane były okresy karencji. Każdy kurczak dostarczany do zakładu posiada podstemplowane przez urzędowego lekarza weterynarii świadectwo zdrowia - mówi Konrad Pazgan. - Co najmniej raz w roku każdy dostawca musi przejść poważny audyt jakości i bezpieczeństwa produktu KFC, poza tym odbywają się regularne, częste i niezapowiedziane kontrole ze strony KFC - nawet kilkanaście razy w roku - dodaje.

Fastfood lepszy od domowego?

Konrad Pazgan zwraca też uwagę, że - wbrew stereotypom - mięso w KFC jest zazwyczaj lepsze niż w pojedynczych, prywatnych restauracjach. Jeśli głównym kryterium wyboru surowca jest jego cena, to trudno zwykle o informacje na temat procesu powstawania mięsa. - Mała restauracja kupując kurczaka często nie ma pojęcia, z jakiej hodowli on pochodzi ani jaki był reżim sanitarny w zakładzie - mówi prezes wykonawczy Grupy Konspol.

W analogicznej sytuacji do właścicieli restauracji są też konsumenci, zaopatrujący się w mięso drobiowe na własny użytek. Kupowanie kurczaka z niesprawdzonych źródeł to jak gra na loterii. Jak przekonuje Konrad Pazgan, niektóre sieci handlowe mają wymogi jakościowe tak samo rygorystyczne jak KFC, podczas gdy w mniejszych sklepach lub w sprzedaży obwoźnej na ryneczkach dbałość o standardy jest na ogół niższa. Dlatego nie zawsze należy kierować się ceną, lecz lepiej sięgać do sprawdzonych źródeł. Firmy takie jak Konspol są gwarantem tego, że proces produkcji mięsa kurczaka jest pod kontrolą od hodowli aż po talerz -niezależnie od tego, czy konsumpcja następuje w domu, czy w KFC.

kfcdróbkonspol
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1006)
Zobacz także