Zagranica wstrzymuje wzrosty na GPW
Wtorkowa sesja na rynkach amerykańskich nie przyniosła żadnych istotnych rozstrzygnięć.
24.09.2009 09:21
Jedynymi istotnymi danymi z gospodarki był raport amerykańskiej agencji FHFA o cenach domów (wzrost o 0,3% - mniej niż consensus), ostatecznie giełdy amerykańskie zakończyły dzień na plusach (S&P500 0,66%). Giełdy dalekowschodnie również nie zanotowały większych wahań, oprócz (jak zwykle) giełdy w Szanghaju (-1,9%). Nastroje na giełdzie warszawskiej pozostawały optymistyczne z rana i wtorkowe notowania rozpoczęły się od lekkiej zwyżki (0,48% dla WIG20)
, a godzinę później indeks główny osiągnął swe maksima dzienne (2,27%).
Były to bardzo dobre wyniki na tle rynków europejskich. Siły byków jednak nie wspierały, ani informacje z gospodarki (gorsze niż przewidywali analitycy wyniki indeksu PMI dla Niemiec oraz Eurolandu), ani przebieg notowań na giełdach zachodnioeuropejskich (po osiągnięciu maksimów, europejskie indeksy zaczęły od rana tracić na wartości). Również otwarcie sesji w Stanach nie przyniosło rozstrzygnięcia i ostatecznie WIG20 zamknął się na poziomie 2271 punktów, co daje 1,06% wzrost. Obroty dla głównego indeksu wyniosły 1 386 mln PLN. Największe wzrosty wartości zanotował CYFROWY POLSAT, który zyskał 5,71%. W czasie publikacji tego komentarza nie były znane nadal wyniki posiedzenia FOMC (wysokość stóp procentowych w USA). Wśród analityków panuje jednak przekonanie, iż stopy pozostaną na historycznie niskim, niezmienionym poziomie (0-0,25%).
Trzeci dzień tygodnia zakończył się na warszawskim parkiecie 0,8% plusem indeksu szerokiego rynku. Na fali optymizmu z wtorku popytowi udało się wyznaczyć nowe lokalne szczyty miesiąca, które wypadły na poziomie 38 838 pkt. W drugiej części sesji do głosu doszła również podaż, czego efektem było wykreślenie na wykresie dziennym formacji spadającej gwiazdy. Formacja tego typu wskazuje na możliwość zakończenia trendu wzrostowego i mocniejszej wyprzedaży, ponieważ kształt świecy wskazuje na nieudaną próbę kontynuacji zwyżki. Korpus spadającej gwiazdy oddzielony jest luką cenową od korpusu świecy z wtorku i w tym obszarze w najbliższym czasie pojawić się może wsparcie ze strony kupujących, zatem dla realizacji wymowy formacji konieczne będzie potwierdzenie na dzisiejszej sesji.
Wykreślenie w trakcie notowań kolejnej dużej białej świecy zaneguje formację, ale możliwość ta zależy od aktywności posiadaczy akcji. Analizowane wskaźniki techniczne wskutek dodatniego zamknięcia nieznacznie umocniły swoje wskazania, niemniej jednak ich aktualne poziomy skłaniają do pominięcia ich w analizie na rzecz obserwacji istotnych oporów i wsparć. Tu z kolei w randze wsparcia znaczenie będzie miało 38,2% zniesienia Fibonacciego całej bessy, przebiegające w obszarze 38 340 pkt oraz od góry opór na linii kanału wzrostowego, aktualnie oscylujący w okolicach 39 450 pkt.
BM Banku BPH